Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Neymar zaczyna psuć Paryż? Zachowuje się jak przewrażliwiony nurek z klasą

Michał Skiba
eastnews
Dziesięć goli i siedem asyst - to są liczby, które sprawiają, że Neymarowi w PSG wiele się wybacza. Neymar wściekł się na trenera Emery'ego i wyszedł z treningu. Brazylijczyk obraził się na za to, że trener zasądził mu...zbyt lekki trening. Kłótnie z kolegami z drużyny, wyjścia z treningów - u Neymara talent z ego idą w parze. W Paryżu muszą pogodzić się z tym, że Neymara kupili z całością inwentarza

Neymar zmienił Barcelonę na Paryż, bo - jak sam przyznał - w stolicy Katalonii nie czuł się zbyt szczęśliwie. Otwarcie mówił o tym swoim ówczesnym kolegom z drużyny podczas ślubu Leo Messiego. To z jego cienia chce wyjść brazylijski gwiazdor. Mimo że ma dopiero 25 lat - ma za sobą już siedem lat zawodowej kariery, a od tego lata jest najdroższym piłkarzem w historii futbolu. Katarscy właściciele PSG zapłacili za niego 222 miliony euro. Można się zastanawiać, czy lot Neymara z Barcelony do Paryża nie jest lotem Ikara. Chłopca cieszącego się wolnością, krzyczącego: chwilo, bądź wieczna. Czy ten nietuzinkowy facet może zaraz spaść na ziemię? „Ney” ma wielki dar do gry w piłkę i jeszcze długo nie poleci na dno, ale cała wierchuszka, która jest wokół niego, może mieć go dosyć. Już teraz jego koledzy muszą patrzeć na człowieka, który ma swoje przywileje. Nie mogą go za mocno faulować, mogą kręcić nosem, widząc, że ma swoich prywatnych fizjoterapeutów.

Na początku współpraca Neymara z resztą kolegów z PSG funkcjonowała bez zarzutu. Pierwszy zgrzyt pojawił się 17 września - wyznaczony do egzekwowania rzutu karnego Edinson Cavani musiał zmierzyć się z ambicjami Neymara. Wychowanek Santosu chciał strzelać za Cavaniego, a ten mu na to nie pozwolił. Cała utarczka z Neymarem tak wpłynęła na napastnika PSG, że karnego nie wykorzystał. Nie sposób nie zrozumieć pazerności Urugwajczyka, który za koronę króla strzelców ma obiecany milion euro premii. Mówi się, że prezydent klubu Nasser Al-Khelaifi chciał przekupić Urugwajczyka, by ten z karnych zrezygnował, a media w Hiszpanii ustaliły, że Neymar osobiście interweniował u władz PSG, prosząc o odejście Cavaniego z klubu. Już jest szykowany aneks do umowy Brazylijczyka, dzięki któremu to on ma być etatowym wykonawcą jedenastek w następnym sezonie. Na razie to wszystko działa - parasol ochronny, jaki dostał Neymar jest sporych rozmiarów, wszyscy możemy obserwować kiedy wysyp nieszczęść i problemów ten parasol przygniecie. - Chcemy mu pomóc wygrać Złotą Piłkę. Wierzymy, że w Paryżu stanie się piłkarzem lepszym od Leo Messiego, walczymy o to każdego dnia - mówił niedawno Unai Emery, trener PSG.

Były szkoleniowiec Sevilli mógł zapomnieć, że na Parc de Princes pracuje dla sukcesów klubu, nie tylko dla Neymara. Tymczasem piłkarz uważa inaczej. „Neymar kopnął ze złością piłkę i poszedł do szatni” - grzmiało ostatnio wydanie „L’Equipe”. „Ney” był wściekły na Unaia Emery’ego, że ten... zaserwował mu za lekki trening po zwycięskim meczu z Anderlechtem w Lidze Mistrzów. Chciał trenować równie mocno jak koledzy, którzy w Brukseli nie grali, gdy Emery mu na to nie pozwolił - po prostu poszedł sobie do szatni. Bez słowa. - Aklimatyzacja w nowym klubie to nie kwestia godzin. Zawodnicy bardzo często przez wiele tygodni przyzwyczajają się do siebie i do reguł panujących w nowym miejscu. Neymar również musi zaakceptować pewne zasady, które obowiązują w PSG. Każdy szkoleniowiec ma swój koncept na grę i treningi. Reszta zespołu przystosowuje się do planu działania i współpracy z Brazylijczykiem - powiedział Emery i to właśnie na tą wypowiedź zły był Neymar. Przynajmniej taką teorię przedstawili żurnaliści „L’Equipe”. Na co zły jest Neymar? Na to, że Emery uważa, że to co pokazał nie jest jeszcze na najwyższym poziomie? Podobno Brazylijczyk widzi w wypowiedzi trenera opowiedzenie się po stronie Cavaniego w konflikcie „penalty gate”.

Neymar nie może żyć bez mediów - to wiemy. Brazylijczyk miał ze sobą tuzin kolegów w Barcelonie, których prawdopodobnie utrzymywał. Nie inaczej jest w Paryżu. Dużo imprezuje, wszędzie go pełno. To zaczyna denerwować kolegów z zespołu, którzy po treningu grzecznie idą na siłownię lub po prostu jadą do domu. A Neymar w wolnym czasie stawia na lans. Ostatnio został twarzą reklamy wodoodpornych zegarków marki GaGa Milano. Nie w smak Brazylijczykowi okazało się hasło kampanii „Dive with Style” (nurkuj z klasą), dało niezłą pożywkę kibicom, którzy - zresztą słusznie - zarzucają piłkarzowi nadmierne symulowanie fauli.

Za „symulki” bardzo często zarabiał żółte kartki. Ostatnio wyliczono, że Neymar to niezły rozrabiaka, bo który piłkarz w wieku 25 lat ma już na koncie 138 żółtych kartek i aż osiem czerwonych? Przedwcześnie z boiska wyleciał w niedzielnych derbach z Olympique Marsylia. Dał się dwukrotnie sprowokować, zawsze po gwizdku. Dzięki temu, że Neymara nie było na murawie w ostatnich minutach, do piłki meczowej z rzutu wolnego podszedł Cavani i strzelił cudownego gola na wagę remisu. Gorzej ten mecz dla „Neya” nie mógł się ułożyć.

W Paryżu wciąż uczą się Neymara, traktują go jak dzieciaka. Ale jak traktować inaczej piłkarza, który na galę FIFA przyszedł z tatą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Neymar zaczyna psuć Paryż? Zachowuje się jak przewrażliwiony nurek z klasą - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński