Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Negatywne uczucia informują nas o potencjalnych zagrożeniach

SN
Prof. Antonio Damasio z Uniwersytetu Stanu Iowa uważa, że rozum człowieka i jego uczucia nawzajem się uzupełniają, nie zaś - jak do niedawna powszechnie dowodzono - są sobie przeciwstawne.
Prof. Antonio Damasio z Uniwersytetu Stanu Iowa uważa, że rozum człowieka i jego uczucia nawzajem się uzupełniają, nie zaś - jak do niedawna powszechnie dowodzono - są sobie przeciwstawne.
Przednia część prawej półkuli mózgowej - tu zlokalizowane są neurony, dzięki którym wiemy, co czujemy.

Wybitny uczony prof. Antonio Damasio z Uniwersytetu Stanu Iowa (USA) wspólnie z żoną Hanną stworzył jeden z najważniejszych na świecie ośrodków prowadzących badania nad ludzkimi zachowaniami i emocjami. Damasio uważa, że rozum człowieka i jego uczucia nawzajem się uzupełniają, nie zaś - jak do niedawna powszechnie dowodzono - są sobie przeciwstawne. Jego poglądy budziły początkowo wiele negatywnych reakcji. W społeczeństwie zachodnim silnie zakorzeniona jest tradycja racjonalnego myślenia. Wiele osób uważało, a sporo nadal tak sądzi, że emocje jedynie przeszkadzają w logicznym rozumowaniu, a zatem należy je uznać za szkodliwe produkty uboczne pracy mózgu.

Tymczasem według Damasio traktowanie emocji jako czynnika szkodliwego dla umysłu to poważny błąd. - Jest odwrotnie: szare komórki pracują gorzej, kiedy zostają odcięte od emocji - przekonuje uczony. I przedstawia swój punkt widzenia: - Człowiek, który jest niezdolny do prawidłowego odczuwania emocji, nie potrafi również racjonalnie postępować. Taki osobnik może logicznie myśleć, lecz jego zdolność do podejmowania decyzji, organizowania sobie pracy, a nawet określania celów życiowych zostanie zakłócona w stopniu uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie.

W swoich badaniach Damasio i jego uczniowie wiele miejsca poświęcają obserwacjom różnych stanów emocjonalnych. Przede wszystkim badane są uczucia negatywne takie jak lęk, gniew czy odraza, które - jak podkreśla uczony - pełnią w naszym życiu ważną funkcję ochronną. To one informują człowieka o ewentualnym zagrożeniu, mobilizując organizm do działania. Damasio szybko doszedł do przekonania, że emocje nie są ulotnym wrażeniem, lecz zjawiskiem mózgowym, którego przebieg da się obserwować przy pomocy specjalistycznej aparatury. Największą wartość mają dla naukowca badania nad ludźmi, którym trzeba było wyciąć jakiś fragment kory mózgowej z powodu choroby lub fizycznego defektu.
Brak tego lub innego kawałka mózgu powoduje bowiem rozmaite - za każdym razem inne - zmiany w zachowaniu człowieka. W ten sposób można dość precyzyjnie ustalić, za jaką czynność odpowiadała ta część mózgu, którą usunięto.

Przypadkami takich ludzi zajmuje się szczegółowo Ralph Adolphs - jeden z bliskich współpracowników Damasio. Ostatnio udało mu się zarejestrować pracę pojedynczych neuronów u osoby, która odczuwała równocześnie dwie negatywne emocje - lęk i odrazę. Pacjentem był człowiek z rzadką odmianą padaczki o nieustalonej genezie. - Do jego mózgu wszczepiliśmy zestaw elektrod, dzięki którym zamierzaliśmy zlokalizować źródło napadów epileptycznych- opowiada Adolphs. Urządzenia były tak czułe, że mogły rejestrować aktywność poszczególnych komórek nerwowych. Postanowiliśmy to wykorzystać i za zgodą pacjenta przeprowadziliśmy parę eksperymentów - mówi.

Adolphs był szczególnie zainteresowany działaniem neuronów znajdujących się w przedniej części prawej półkuli mózgowej. Czemu akurat tych? Z wcześniejszych badań wiadomo, że prawa półkula jest bardziej wrażliwa na emocje. Domeną lewej półkuli jest m.in. logiczne myślenie. Adolphs doszedł więc do wniosku, że właśnie po prawej stronie mózgu należy szukać ośrodka odpowiedzialnego za "świadomą obróbkę" naszych emocji. Miał rację. Co zaskoczyło uczonego, to olbrzymia szybkość, z jaką neurony z tej części mózgu reagowały na obrazki przedstawiające sceny nacechowane silnie negatywnymi emocjami.
- Nasz mózg jest wyposażony w doskonale rozwinięty system wczesnego ostrzegania. W ułamku sekundy reaguje na potencjalne zagrożenie - opowiada Adolphs. Jego zdaniem właśnie dzięki pracy neuronów z przedniej części prawej półkuli dowiadujemy się, w jakim jesteśmy stanie emocjonalnym. - To bardzo ważne, ponieważ ta wiedza o emocjach wpływa na nasz sposób myślenia - podkreśla uczony. - Powiedzmy, że czegoś się boimy. Natychmiast zaczynamy szukać źródła tego strachu. A następnie uczymy się, jak unikać sytuacji, które mogą być dla nas niebezpieczne lub nieprzyjemne - wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński