Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet leki musimy brać na zeszyt

Anna Miszczyk, 9 marca 2006 r.
Ubóstwo i wysokie ceny sprawiają, że wielu pacjentów kupuje leki na raty.

- Mam klientów, którzy od lat wykupują u mnie leki na raty. To chyba taka polska specyfika. Ludzie kupują żywność na zeszyt. I tak samo leki w aptece - mówi Barbara Jurkiewicz-Kaczor, właścicielka Apteki Akademickiej w Szczecinie.

Przy aptecznym okienku brakuje zwykle pieniędzy ludziom starszym, będącym na utrzymaniu rodziny lub utrzymującym bezrobotne dzieci, czy wnuki.

- Starsze osoby zwykle leczą się na kilka chorób. Potrzebują droższych leków. Zdarza się jednak, że z recepty wykupują jeden lek. Za jakiś czas następny, a kolejny, gdy dostaną emeryturę - mówi Barbara Jurkiewicz-Kaczor.

Na raty kupują także osoby, które wyczerpały limit na lekarstwa przyznany przez ośrodek pomocy społecznej. Zdaniem farmaceutów dla pacjentów problemem może być nawet drobna kwota. - Czasem nie mają 3 zł na zwykłą witaminę D - mówi pracownica apteki w Lipianach.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński