Od 41 lat, w małym lokalu przy barze Poranek na al. Wojska Polskiego w Słupsku, ustawiają się kolejki po kultowy placek z farszem - najstarszą słupską pizzę, wypiekaną na wzór włoskiej. Jak ona trafiła do Słupska?
Pizzę do Słupska sprowadził dyrektor słupskiej gastronomii Tadeusz Szołdra, który w połowie lat 70. był w Mediolanie na targach kulinarnych. Tam zasmakował włoskiego specjału i postanowił odtworzyć recepturę w barze mlecznym Poranek, którego właścicielem jest dzisiaj PSS Społem.
Początkowo ciasto drożdżowe w niewielkiej pizzerii z czterema stolikami i piecem pośrodku, przygotowywano ręcznie. Natomiast teraz używa się specjalnej maszyny, która miesza składniki w pół godziny. Poza tym niewiele się zmieniło, ciasto cały czas wyrabiane jest według tej samej receptury.
Ciasto, po półgodzinnym wyrobieniu, odpoczywa i dalej rośnie. Potem trafia do elektrycznego pieca, który włączany jest codziennie o godzinie 6. Nagrzewa się cztery godziny, po to, by o godz. 10 mógł już piec pierwsze pizze. Działa bez zarzutu przez ponad 40 lat nigdy się nie zepsuł.
Dzisiaj do pieca i na talerze klientów trafiają trzy rodzaje pizzy - z farszem z pieczarek, z kiełbasy, a od tego roku również z boczkiem. Niegdyś menu było szersze. Były pizze z farszem z baraniny, suszonych grzybów, boczniaków, jajka, wędzonej makreli, pieczarek i kiełbasy. Te dwie ostatnie najbardziej zasmakowały słupszczanom, a tegoroczna nowość stałą się wakacyjnym hitem.
Są dni, kiedy na pizze z Poranka trzeba poczekać dłuższą chwilę, bo ustawiają się po nie kolejki. Codziennie w małym lokalu sprzedaje się średnio pół tysiąca placków, a w sezonie bywa, że nawet 800. Niektórzy zabierają danie w papierze na wynos, inni nie potrafią sobie odmówić zjedzenia pizzy na miejscu. To przez wnętrze, które choć dość ciasne, nie zmieniło się od lat. W te wakacje dla wygody klientów wystawiano też stoliki przed lokal. Pizzę z Poranka kupują miejscowi, ale są też tacy którzy tylko przejeżdżając przez Słupsk zatrzymują się, by kupić ten wyjątkowy specjał, Zdarzają się też klienci, którzy... wywożą słupski placek za granicę.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?