Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza szkoła zostaje!

Mariusz Parkitny, 11 czerwca 2004 r.
Decyzja o pozostawieniu szkoły we Wrzosowie na następny rok szkolny nie przesądza jeszcze ostatecznie o jej dalszych losach. Na razie to raczej jedynie odroczenie wiszącego nad nią wyroku, a nie jego unieważnienie. "Głos” nadal będzie przyglądał się dalszym losom tej placówki.
Decyzja o pozostawieniu szkoły we Wrzosowie na następny rok szkolny nie przesądza jeszcze ostatecznie o jej dalszych losach. Na razie to raczej jedynie odroczenie wiszącego nad nią wyroku, a nie jego unieważnienie. "Głos” nadal będzie przyglądał się dalszym losom tej placówki. Krzysztof Flasiński
Minister Edukacji Narodowej zdecydował, że Szkoła Podstawowa we Wrzosowie nie zostanie zlikwidowana. Przynajmniej do przyszłego roku szkolnego.

Decyzja jest ostateczna i kończy prawie roczne starania rodziców uczniów i nauczycieli o pozostawienie podstawówki. Władze gminy nie zrezygnują jednak z planów zamknięcia szkoły w przyszłym roku.

- Jesteśmy szczęśliwi. Ta szkoła jest uczniom bardzo potrzebna - mówi Kamila Szczucka, dyrektor Szkoły Podstawowej we Wrzosowie.
O decyzji ministra burmistrz Kamienia Pomorskiego dowiedział się od reportera "Głosu".

- Jestem zaskoczony tą decyzją. Na razie nie będę jej komentować do czasu oficjalnego otrzymania dokumentów - powiedział Andrzej Jędrzejewski, burmistrz Kamienia Pomorskiego.

Władza chce likwidować

Władze gminy próbowały zlikwidować szkołę we Wrzosowie dwukrotnie. Po raz pierwszy pod koniec ubiegłego roku. Rodzice uczniów powołali wtedy komitet obrony szkoły. Podczas decydującej sesji w obecności mieszkańców Wrzosowa radni nie zdecydowali się poprzeć uchwały o zamiarze likwidacji szkoły i pomysł upadł.
Zgodnie z ustawą o systemie oświaty szkołę podstawową można zlikwidować na pół roku przed rozpoczęciem roku szkolnego (do końca lutego). Dlatego na kilka dni przed tym terminem władze gminy postanowiły jeszcze raz wrócić do tematu. Zdaniem władz reorganizacja sieci szkolnej jest konieczna.

- Do reorganizacji zmuszają nas dwa główne czynniki: niż demograficzny i malejące dotacje na utrzymywanie szkół - tłumaczył w lutym Bronisław Karpiński, wiceburmistrz Kamienia Pomorskiego. - Dobrze rozumiem święte prawo rodziców do godziwego kształcenia dzieci. Ale na to prawo cieniem kładzie się ekonomia. Dlatego cały czas rozmawiamy z mieszkańcami na ten temat.

W 2004 roku na utrzymanie szkół gmina wyda połowę swojego budżetu, 10 mln. zł (5 mln. z dochodów własnych, a drugie pięć z subwencji oświatowej). Obecnie do szkoły we Wrzosowie uczęszcza 74 uczniów (łącznie z tzw. zerówką). Według statystyk przygotowanych przez Gminny Zespół Oświaty, w latach 20006-07- liczba uczniów spadnie poniżej 50.

Rodzice powiedzieli - nie!

Wiceburmistrz zaproponował rodzicom powołanie szkoły społecznej w miejsce zlikwidowanej podstawówki. Rodzice uczniów nie zgodzili się. Ich zdaniem szkoła społeczna nie ma szans na utrzymanie.

- Władze gminy tylko patrzą jak zlikwidować szkołę, ale nie widzą, że ludzi tutaj nie stać na szkołę społeczną - mówił Czesław Machała, przewodniczący komitetu protestacyjnego. - Jesteśmy za pozostawieniem publicznej podstawówki. Rodzice angażują się w jej rozwój. Zamknięcie szkoły to tragedia dla nas i naszych dzieci.
Szkoła we Wrzosowie od kilku lat osiągała najlepsze wyniki w testach kompetencyjnych 6-klasistów. W kwietniu br. zajęła pierwsze miejsce wśród kamieńskich podstawówek i drugie w powiecie.
- Przeniesienie naszych uczniów do innej placówki spowoduje, że nie będą mieli takich możliwości rozwoju - dodaje dyr. Szczucka.
Tym razem radni nie podzielili argumentów nauczycieli i rodziców i podjęli uchwalę o zamiarze likwidacji szkoły.

Kurator nie zgadza się z burmistrzem

Gdy wydawało się, że sprawa jest przesądzona do akcji wkroczył kurator oświaty. Negatywnie zaopiniował uchwałę o zamiarze likwidacji. Zarzucił władzom gminy, że zamykając szkołę i przenosząc uczniów do placówki w Kamieniu Pomorskim spowodują pogorszenie warunków nauczania dzieci z Wrzosowa.

- Ze względu na dojazdy, uczniowie nie mogliby uczęszczać na zajęcia wyrównawcze i pozalekcyjne - napisał w swojej decyzji Jerzy Kotlęga, zachodniopomorski kurator oświaty.

Wytknął też burmistrzowi, że niezgodnie z prawem nie zawiadomił rodziców uczniów o szkole do jakiej dzieci mają uczęszczać po likwidacji, nie poinformował o możliwości dowozów szkolnych i nie przedstawił żadnych propozycji pracy dla nauczycieli pracujących we Wrzosowie.

Burmistrz złożył zażalenie na decyzję kuratora i odrzucił wszystkie zarzuty skierowane pod jego adresem. Sprawa trafiła do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Kilka dni temu minister odrzucił zażalenie władz Kamienia i podjął decyzję, że szkoła będzie działać nadal, co najmniej do czerwca przyszłego roku.

Co będzie dalej nie wiadomo. Władze miasta na pewno nie złożą broni. Na lipiec burmistrz Kamienia ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora szkoły we Wrzosowie. Pięcioletni kontrakt dyr. Szczuckiej właśnie wygasa.

- To może być początek końca szkoły - martwią się rodzice uczniów.
Dyr. Szczucka zapowiada, że wystartuje w konkursie.

- Pracuję w tej szkole od dziesięciu lat. Chcę skończyć to co zaczęłam. Choć jestem już bardzo zmęczona całym tym zamieszaniem - mówi.

***

Szkoła we Wrzosowie jest placówką środowiskową, codziennie otwartą do godz. 18-19. Oferuje uczniom szeroką gamę zajęć pozalekcyjnych prowadzonych bezpłatnie przez nauczycieli, m.in.: informatyka, koło dziennikarskie, matematyczne, muzyczne, języka angielskiego, trzy sekcje UKS.

W klasach uczy się 10-12 uczniów. Obecnie 16 z nich uczęszcza regularnie na zajęcia logopedyczne, wyrównawcze w zakresie dysleksji, dysgrafii oraz gimnastyki korekcyjnej na basenie pod opieką lekarza. Oprócz sukcesów w nauce uczniowie zajmują także czołowe miejsca w sporcie, m.in. tenisie stołowym.

O stan i wygląd budynku szkoły w dużej mierze dbają rodzice uczniów, którzy we własnym zakresie wykonują prace remontowe.

Dwa lata temu władze gminy sfinansowały generalny remont świetlicy szkolnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński