Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz drogi prezydent

Ynona Husaim-Sobecka, 18 grudnia 2004 r.
Prezydent Szczecina Marian Jurczyk w budżecie miasta na przyszły rok zapewnił sobie pieniądze na "obiady urzędowe", kwiaty, prezenty, słodycze, owoce, napoje, alkohol. Za to wszystko mieszkańcy Szczecina zapłacą 700 złotych dziennie.

Za co płaci Marian Jurczyk? Trudno ustalić. Wiadomo, że ma też kartę służbową z miesięcznym limitem 5 tysięcy zł.

W prywatnych firmach służbową kartą płaci się za bilety na samolot, wynajęcie hotelu, prezenty dla gości, kwiaty. Takie wydatki Marian Jurczyk pozostawia do uregulowania swoim urzędnikom. Z pieniędzy na reprezentację nie płaci także za paliwo. Mając do dyspozycji samochód służbowy z kierowcą, nie zawraca sobie głowy takimi drobiazgami. Zresztą, na przyszły rok jest osobny fundusz na benzynę. Zapobiegliwie także uwzględniono w nim podwyżkę cen. Prezydent ze swoimi zastępcami ma zamiar wyjeździć 137 tys. zł. To o 30 tys. więcej niż w tym roku.

Pieniądze na wydatki reprezentacyjne wpisane są w różnych pozycjach w budżecie i wcale nie ma pewności, że dotarliśmy do wszystkich poukrywanych "zaskórniaków".

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński