Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi u papieża

Marian Klasik, 26 maja 2006 r.
Jadę przede wszystkim dlatego, by usłyszeć co do powiedzenia ma Benedykt XVI polskiej młodzieży - mówi Kamila Balewska z gimnazjum w Międzyzdrojach.
Jadę przede wszystkim dlatego, by usłyszeć co do powiedzenia ma Benedykt XVI polskiej młodzieży - mówi Kamila Balewska z gimnazjum w Międzyzdrojach. Marian Klasik
Polska gości papieża Benedykta XVI. Z powiatu kamieńskiego kilkadziesiąt osób pojechało do Krakowa, Warszawy i Wadowic.

Wizyta w naszym kraju jest hołdem składanym przez obecnego Ojca Świętego Janowi Pawłowi II. Papież odwiedzi w tym czasie Warszawę, Częstochowę, Kraków, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską i Oświęcim. Polacy oczekują tej wizyty, bo interesuje ich co następca Wielkiego Polaka Jana Pawła II ma im do powiedzenia. Wśród wybierających się na spotkanie z Benedyktem XVI, są Kamila Balewska i Ewa Feret. Kamieński proboszcz z wiyty u papieża wróci tydzień temu.

Kamila Balewska, uczennica klasy III B Gimnazjum nr 1 im Jana Pawła II w Międzyzdrojach wyjechała z większą grupą pielgrzymów. Przed kilkoma dniami gimnazjum do którego uczęszcza otrzymało imię Jana Pawła II. Uczniowie podkreślali wtedy, że jest to dla nich wielkie przeżycie. Dlatego Kamila postanowiła pojechać na spotkanie z następcą Jana Pawła II - patrona swojej szkoły. Są jednak także inne powody.

- Jadę jednak przede wszystkim dlatego, by usłyszeć co do powiedzenia ma Benedykt XVI polskiej młodzieży, czy zaaprobowane zostaną jego słowa. Myślę, że spotkanie z papieżem pozwoli mi pogłębić moją wiarę. Oczekuję wiele radości ze wspólnego przeżywania spotkania z następcą Wielkiego Polaka. Uważam, że Benedykt XVI jest godnym następcą i kontynuatorem dzieła Jana Pawła II i nie ma tu żadnego znaczenia jakiej jest on narodowości - podkreśla Kamila Balewska.

Ewa Feret, członkini wspólnoty "Jonasz" w Kamieniu Pomorskim

Nasi u papieża

- Od 12 lat śpiewam w grupie muzycznej "Deus Meus" przy klasztorze dominikanów w Szczecinie. Chór i sekcja muzyczna daje koncerty ewangelizacyjne we różnych miejscach nie tylko w kościołach czy innych obiektach związanych z kościołem. Czterogłosowy chór liczy 17 osób. Piotr Pałka dyrygent i kompozytor utworów liturgicznych utworzył Scholę Papieską, zresztą czerwcu 1999 roku także pełnił funkcję dyrygenta Chóru Papieskiego podczas spotkania z Ojcem Świętym na Błoniach Krakowskich. Tym razem 5 osób do ponad 300 osobowej scholi powołał 5 osób z chóru "Deus Meus", wśród tej piątki znalazłam się i ja. W tej chwili przygotowuję się do występu w Krakowie. Dostałam pliki dźwiękowe oraz nuty i sama w domu przygotowuję się do występu przed papieżem Benedyktem XVI. W czwartek i piątek będziemy mieli wspólnie dwie próby generalne przed sobotnim spotkaniem papieża z młodzieżą na Krakowskich Błoniach. Czuję się bardzo wyróżniona, poprzednio miałam wystąpić z chórem przed Janem Pawłem II w Gliwicach 1997 roku, jednak papież nie zjawił się wówczas gdyż zachorował. Jestem przekonana, że spotkanie z papieżem Benedyktem XVI umocni mnie w wierze, że stanie się zgodnie z hasłem pielgrzymki, które jest bardzo aktualne: "Trwajcie mocni w wierze".

ks. Dariusz Żarkowski, proboszcz parafii p.w. św. Ottona biskupa Bambergu w Kamieniu Pomorskim

- Wiem, że z Kamienia Pomorskiego na spotkanie z papieżem jedzie co najmniej 10 osób. Ja kilka dni temu wróciłem z Rzymu, byłem na spotkaniu z Benedyktem XVI, z tego spotkania wyniosłem przekonanie, że papież jest bardzo życzliwy Polakom, narodowi polskiemu. Benedykt XVI na pewno zwróci się do nas, Polaków byśmy wytrwali w swojej wierze. Wiem, że pozornie, tylko pozornie nie postępujemy według nauki Jana Pawła II, ale jednak w konkretnych sytuacja życiowych słowa te mają wpływ na nasze postawy. Wiem o tym z obserwacji i rozmów z ludźmi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński