Szykują się również powroty. Niedawno minister Obrony Narodowej Bogdan Klich zapowiedział, że jeżeli gen. dyw. Andrzej Malinowski, przebywający obecnie w rezerwie kadrowej, zostanie oczyszczony z zarzutów korupcyjnych, wróci do służby i otrzyma stanowisko należne dwugwiazdkowemu generałowi.
Sąd Wojskowy uznał, że były dowódca 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie jest niewinny stawianych mu zarzutów. - Z oczywistych względów, decyzja w tej sprawie jeszcze nie została podjęta, ale niebawem będę mógł udzielić odpowiedzi - powiedział nam rzecznik prasowy szefa MON Janusz Sejmej.
Z naszych informacji wynika też, że na przeniesienie służbowe do Warszawy może liczyć obecny dowódca 12 DZ gen. dyw. Marek Tomaszycki. Prawdopodobnie obejmie obowiązki w Dowództwie Operacyjnym Sił Zbrojnych.
Prawdopodobnie MON "zabierze" też nam dowódcę 2 Brygady Zmechanizowanej w Złocieńcu gen. bryg. Krzysztofa Motackiego. - To urodzony dowódca i doskonały strateg, jednym słowem - żołnierz kompletny - mówią o nim przełożeni.
Co z obecnym dowódcą 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie pułkownikiem Andrzejem Tuzem? Jeszcze przed tragedią w Smoleńsku niemal pewne było, że dowódca "dwunastki" w Święto Konstytucji 3 Maja, z rąk Prezydenta RP otrzyma szlify generalskie. Czy pełniący obowiązki głowy państwa Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zdecyduje o takiej uroczystości, jeszcze nie wiadomo? - Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni - mówi J. Sejmej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?