Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narasta spór o drogi w powiecie gryfickim

Marzena Domaradzka
Gryfickie Starostwo Powiatowe z końcem marca rozwiąże porozumienie z gminami Płoty i Trzebiatów na utrzymanie dróg powiatowych. Rocznie na ten cel przeznaczano łącznie około 90 tys. złotych.

Dziś Zarząd Dróg Powiatowych jest przekonany, że z powodzeniem może zadbać o podległe mu drogi bez pośrednictwa gmin.
Nie podzielają tego entuzjazmu włodarze Płotów i Trzebiatowa. - Nie zgadzamy się z taką decyzją - mówi Marian Maliński burmistrz Płotów. - Do tej pory utrzymaniem dróg powiatowych na terenie miasta zajmowała się podległa nam jednostka budżetowa, jakim jest Zakład Gospodarki Komunalnej. Usługi te świadczone są non profit. Dzięki temu za te same, jakże skromne 20 tys. zł rocznie, jakie dostawaliśmy od starostwa, mogliśmy wykonać wiele prac nadobowiązkowych, choćby takich jak malowanie znaków czy remonty dziur - dodaje.
Zdaniem burmistrza sytuacja ta będzie paradoksalna, bo jeśli Zarząd Dróg Powiatowych będzie chciał wynająć na przykład sprzęt od "komunalki" zapłaci znacznie więcej. - Świadczyliśmy dla miasta usługi bez żadnych zysków - mówi dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Płotach Stanisław Wojsznis. - Tak naprawę to miasto jeszcze dokładało do tych dróg - dodaje Marian Maliński. - Ale mieliśmy pełną kontrolę - dodaje.
Podobnego zdanie jest burmistrz Trzebiatowa Sławomir Ruszkowski, który uważa że teraz wszelkie niedociągnięcia na drogach powiatowych będą wytykane gminie, bo mieszkańców nie będzie interesować do kogo należy dana ulica.
- Zdecydowanie nie zgadzam się z taką opinia - stwierdza Krzysztof Kowalski dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Gryficach. - W roku 2001 zlecaliśmy gminom utrzymanie porządku na naszych drogach, ponieważ pracownicy obwodów ZDP nie zdołaliby obsłużyć wszystkiego. Teraz sytuacja się zmieniła, bo nastąpiła reorganizacja powiatu, ubyły nam dwie gminy, a co za tym idzie zakres obowiązków znacznie zmalał, okrojono nam także budżet o blisko 1mln złotych - dodaje.
Do tej pory obwodowi w Płotach podlegały drogi poza granicami miasta, a także na terenie gmin Resko i Radowo Małe. Pracownicy w Trzebiatowie zabezpieczali drogi w gminie Rewal i Karnice. - Gmina Trzebiatów i tak większość zadań zlecała prywatnej firmie, bo przecież nie dysponuje kadrą do tego rodzaju robót, poza tym na terenie gminy Gryfice już rok temu przejęliśmy drogi i funkcjonuje wszystko całkiem sprawnie - twierdzi Krzysztof Kowalski. - My praktycznie wszystkie prace wykonujemy sami, i to od razu. No może poza sprzątaniem - dodaje. Gminy nie poddają się jednak tak łatwo, już dziś wiadomo, że Płoty nie rozwiążą umowy dobrowolnie, będą czekały na jej wypowiedzenie. - Przed ponad rokiem starliśmy się, aby Starostwo oddało nam pod opiekę także drogi poza terenem miasta, którym zajmował się obwód - dodaje burmistrz Płotów. - Niestety nie chcieli przystać na taką opcję. Czarno widzę utrzymanie dróg za te 20 tys. złotych rocznie, zważywszy na fakt, że w pracownicy obwodu nie posiadają praktycznie żadnego wyposażenia, więc będą musieli wynajmować sprzęt od innych - dodaje. Spór choć cichy - jest. Zobaczymy jak będzie to wyglądało za pół roku - mówią burmistrzowie gmin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński