Przytoczyliśmy opinię strażaków, że postawienie takich namiotów wymaga zezwolenia przeciwpożarowego i bhp. Jak również pismo prawnika do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, że opinia Powiatowego Inspektoratu mija się z prawdą. Napisaliśmy też, że postawienie takich namiotów wymagało wspomnianych zezwoleń. Dodaliśmy, że zgodnie z prawem obiekty mogły stać jedynie przez 120 dni czyli do 25 lutego 2009 r.
Miasto wyjaśnia
Otrzymaliśmy w tej sprawie pismo z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego.
- Nie jest prawdą, że namioty stanęły bez zezwolenia - napisał Piotr Landowski z BP urzędu. - W tej sprawie przyjęte zostało zgłoszenie robót budowlanych nie wymagających pozwolenia na budowę. Zgłoszenie wpłynęło 9 października 2008 i trafiło do wydziału Urbanistyki i Administracji Budowlanej. Zgodnie z prawem, inwestor był zobowiązany po upływie 120 dni usunąć namioty. Ponieważ nie zrobił tego, WUiAB prowadzi postępowanie egzekucyjne celem przymuszenia inwestora do rozbiórki namiotów.
Dodaje też w kontekście podnoszonych przez nas zezwoleń:
- Zgodnie z przepisami prawa budowlanego, inwestor nie ma obowiązku, na etapie zgłoszenia lub uzyskiwania pozwolenia na budowę, przedstawiania świadectw dopuszczenia do stosowania w budownictwie (certyfikatów) materiałów, z których wzniesiony będzie obiekt.
Opinia specjalisty strażaka
Tyle, jeśli chodzi o opinię urzędu miejskiego. Warto zderzyć ją z dwoma innymi opiniami. Pierwsza, to ocena specjalisty.
- Odległość pomiędzy halami namiotowymi SCT, a budynkami jednorodzinnymi przy ul. Wyspiańskiego 54 i 56, wynosząca 12 m jest za mała i niezgodna z wymaganiami przepisów przeciwpożarowych, zawartych w par. 272 warunków technicznych w dziale VI "Bezpieczeństwo pożarowe" - napisał w ekspertyzie mł. bryg. Krzysztof Matuszczak, rzeczoznawca ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych. - Ustalona wg wymagań tego przepisu odległość bezpieczna pomiędzy tymi budynkami winna wynosić 24 m.
Głos prawnika
- Obiekty tymczasowe z pewnością powodują zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia, a to z uwagi na niezachowanie norm p.poż., jak i również ograniczenia i uciążliwości dla właścicieli nieruchomości przy ul. Wyspiańskiego 54 i 56 - napisał prawnik reprezentujący jedną z mieszkanek, Elżbietę Barańską w piśmie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Dodał również:
- Przede wszystkim w znaczny sposób ograniczają przestrzeń, tworząc na granicy działek ekrany będące ścianami namiotów w zupełności zasłaniającymi jakąkolwiek widoczność i przestrzeń za ogrodzeniem. Widok z okien parteru, które są oknami pomieszczenia dziennego - salonu na ogród, ograniczony jest zieloną ścianą namiotu, które w niedalekiej przyszłości staną się brudne i nieestetyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?