W hotelu powstanie centrum kongresowe z salą kongresową na 4 tysiące osób oraz mniejszymi salami konferencyjnymi.
Hotel ma mieć około 1000 pokoi dla około 2200 osób, z dostawkami dla około 3000 osób, 80 proc. (albo 60 proc. - zdania są tu podzielone) pokoi ma mieć widok na morze. Z pozostałych pokoi będzie widać las, który otacza niemal cały obiekt - ze wschodu, zachodu i południa. Wszystkie pokoje zostaną rozlokowane na 11 kondygnacjach, ale trzeba jeszcze dodać 2 piętra podziemne.
Co ciekawe - liczba miejsc noclegowych jest większa niż liczba mieszkańców w Pobierowie, ale też w okolicznym Trzęsaczu, Pustkowie, Rewalu, Niechorzu czy Pogorzelicy… i to po zsumowaniu.
Wiadomo już, że wokół budynku hotelowego ma powstać kompleks wodny ze zjeżdżalnią, baseny kryte, jacuzzi, dwie sale kinowo-teatralne, ściana wspinaczkowa, kręgielnia, dyskoteka, korty tenisowe, boiska do siatkówki i koszykówki, sale gier. W czasie słoty za to będzie można wypoczywać na sztucznej plaży w pobliżu hotelu.
ZOBACZ TEŻ:
Powierzchnia całkowita budynku wynosić będzie 180 tysięcy metrów kwadratowych. Do dyspozycji gości, oddane zostaną nie tylko apartamenty wielkości przeciętnego mieszkania, lecz także basen, całoroczne lodowisko, a jak zapowiadają inwestorzy - w niedalekiej przyszłości również dedykowane molo.
Wcześniej w tym miejscu istniała jednostka wojskowa. Teren pod budowę hotelu były wójt sprzedał za nieco ponad 50 mln zł. W obiekcie ma pracować około 950 pracowników.
Kiedy otwarcie?
Pierwotny plan zakładał, że pierwsi goście będą mogli tu wypoczywać w 2020 roku, ale pandemia wstrzymała prace. Kwestia lokalizacji hotelu Gołębiowski podzieliła polityków i turystów nie tylko w internecie.
Planowane, ale też prawdopodobne tylko, otwarcie największego w Polsce hotelu to 2022 rok. Budowę obiektu opóźniła pandemia koronawirusa.
A skąd kontrowersje?
Mieszkańców ale też turystów przeraża ogrom budowanego obiektu. Przede wszystkim ze względu na liczbę pokoi i możliwości zakwaterowania w jednym czasie aż 3000 osób. Ale może właśnie dlatego, hotel już dziś stał się słynny w okolicy. Niemal codziennie odwiedzają go ciekawi turyści i podpatrują budowę obiektu zza ogrodzenia.
ZOBACZ TEŻ:
Z dzieckiem na falochronie! Czy warto ryzykować? Czy warto narażać życie dziecka? [FILM]
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?