Potwierdzili to pracownicy naukowi Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie - antropolodzy Mirosław Parafiniuk i Andrzej Ossowski, którzy lustrowali kryptę kościoła w Białowąsie koło Barwic.
- Tak doskonale zachowanych mumii nie ma nigdzie na Pomorzu Zachodnim. Przynajmniej nie znam innych źródeł na ten temat. Resztę wątpliwości powinny rozwiać wyniki badań obiektów i pomieszczenia - nie krył zdziwienia Mirosław Parafiniuk.
O odkryciu krypty pisaliśmy niedawno w "Głosie". Wejście do pomieszczenia odkuto latem, by sprawdzić fundamenty kościółka pochodzące z początku XVI wieku. Oczom architektów ukazał się makabryczny widok.
Fragmenty ponad 20 pootwieranych trumien walających się po pomieszczeniu. Z wielu widać zmumifikowane ludzkie szczątki, z innych wystają piszczele i żebra. Najstarsze zwłoki pochodzą z 1647 roku! Na jednej z trumien stoi ludzka czaszka. Ponoć należny do księżnej Barbary von Glasenapp, pani na tutejszym zamku.
Sołtys Białowąsu Tadeusz Cyna i administrujący kościółkiem ksiądz Mariusz Woźniak z parafii w Krosinie powiadomili sanepid. Chcieli podjąć decyzję, co począć ze znaleziskiem.
- Właśnie odwiedzili nas pracownicy Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Zabytków w Szczecinie i Zakładu Medycyny Sądowej szczecińskiej PAM. Był też mikrobiolog. Ze ścian krypty pobrano próbki grzybni na ewentualną obecność w pomieszczeniu chorobotwórczych drobnoustrojów - mówi ksiądz Woźniak.
- Wyniki badań będą znane jeszcze w listopadzie. Wtedy też zapadnie decyzja o uporządkowaniu i odnowieniu krypty.
Czy Glasenappowie spoczną na miejscowym cmentarzu, okaże się niebawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?