Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najprościej - odciąć dopływ ciepła

ts
Członkowie wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Wąskiej 1-3a mają wyjątkowego pecha. Najpierw borykali się ze zmianą zarządcy, a gdy nastał nowy to z kolei gmina czyni mu problemy w sprawnym administrowaniu budynkiem.
Członkowie wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Wąskiej 1-3a mają wyjątkowego pecha. Najpierw borykali się ze zmianą zarządcy, a gdy nastał nowy to z kolei gmina czyni mu problemy w sprawnym administrowaniu budynkiem. Marcin Bielecki
Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Wąskiej 1-3a w Szczecinie mogą mieć zredukowaną ilość dostarczanego ciepła. Grozi im nawet całkowite jego odcięcie. Taka decyzja zapadła w Szczecińskiej Energetyce Cieplnej. Sto dwadzieścia mieszkań pozostanie w środku mroźnej zimy bez ogrzewania.

- Podpisaliśmy umowę na dostawę ciepła dla firmy Biel II, administrującej tą posesją - mówi Andrzej Burkowski, dyrektor SEC. - Tymczasem powiadomieni zostaliśmy, że od grudnia Brel II nie zamierza płacić rachunków za część energii dostarczanej lokatorom.
- Nie zamierzam płacić za tych członków wspólnoty, którzy są najemcami mieszkań gminnych, bowiem gmina nie przekazuje mi pieniędzy na utrzymanie tych lokali - mówi Bożena Rajewicz, z firmy Brel II.
Z kolei gmina Szczecin wyjaśnia, że nie przekazuje wspomnianych pieniędzy ponieważ najemcy lokali komunalnych mają wobec niej dług. Powstał on przed laty, ponieważ część z lokatorów nie płaciła czynszu. Teraz Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych, stosuje tak zwane kompensaty. Nie przekazuje pieniędzy zarządcom wspólnot, tak długo aż obie sumy się nie wyrównają. Gminy nie interesuje przy tym fakt, że niektórzy z zalegających z czynszem mogli na przykład wyjechać z kraju lub zwyczajnie umrzeć. Obowiązek ściągnięcia tych pieniędzy zrzuca na nowych zarządców wspólnot. Chodzi o niemałe sumy. Są to kwoty od 4.600 zł, po 10 tys. zł. Bywa, że sięgają nawet 44 tys. zł.
- Gmina latami nie ściągała należnych jej pieniędzy - mówi Bożena Rajewicz z firmy Brel II. - Teraz oczekuje, że zrobią to za nią nowi zarządcy wspólnot. Ja nie poczuwam się do tego obowiązku. Za tych członków wspólnoty, którzy są najemcami mieszkań gminnych nie odprowadzam pieniędzy do SEC, o czym powiadomiłam ciepłowników.
Druga strona konfliktu widzi tę sprawę w zupełnie innym świetle.
- Chcemy jedynie odzyskać należne gminie pieniądze - mówi Bogdan Stanuch, dyrektor ZBiLK. - Zarządcy mają obowiązek ściągnięcia tych należności od lokatorów, niezależnie od tego czy sięgają one jednego miesiąca czy pięciu lat. Jeżeli gmina nie egzekwując skutecznie czynszów, nie dopełniła przed laty swoich obowiązków, a wspólnota poniosła z tego powodu stratę, może być pozwana o odszkodowanie. Nie widzę jednak powodu odstąpienia od wprowadzonych kompensat.
Pomiędzy SEC, ZBiLK i Brel II kursują pisma, faksy, nie milkną telefony. Nad lokatorami 120 mieszkań bloku przy ul. Wąskiej 1-3a zawisło widmo wyziębionych mieszkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński