Szczecinianie mają za sobą najlepszy start w historii klubu, wygrali cztery mecze z rzędu. Polski Cukier Toruń jest srebrnym medalistą z poprzedniego sezonu, a teraz jest jedynym niepokonanym zespołem w Energa Basket Lidze. Obie drużyny weszły do ekstraklasy w tym samym roku - Twarde Pierniki są multimedalistami, King ciągle czeka na swój sukces. Obie ekipy stoczyły ze sobą trzy zacięte pojedynki w maju podczas fazy play-off, ale lepsi okazali się torunianie, do których po sezonie dołączył Jakub Schenk, były rozgrywający Wilków Morskich.
Jak widać dodatkowych smaczków przed niedzielnym spotkaniem nie brakuje. Podopieczni trenera Sebastiana Machowskiego są na ten moment najsilniejszą drużyną w lidze, a pięć dotychczasowych meczów wygrali różnicą średnio 20 punktów. Na wyjeździe rozegrali jednak tylko jeden mecz, z Astorią Bydgoszcz, gdzie do przerwy przegrywali. Z kolei dla Kinga będzie to dopiero drugi pojedynek przed własną publicznością.
Trener Machowski nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Damiana Kuliga, więc strefa podkoszowa może być największą piętą achillesową gości. Kto lepiej zdoła to wykorzystać, jak nie King? Wilki Morskie specjalizują się w twardej grze wewnętrznej, więc powinni napsuć torunianom sporo krwi. Ci mają jednak w swoim zespole prawdziwych wirtuozów, jak Chris Wright, Keith Hornsby czy wciąż chimeryczny Kyle Weaver, którzy robią różnicę.
Zapowiada się wspaniałe niedzielne widowisko. Początek meczu w Netto Arenie o godz. 15.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?