Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci zatrzymali dwie pijane 17-latki

(jb)
Hajnówka. Zarzut rozboju przedstawiono dwóm siedemnastolatkom, które napadły w środę wieczorem na wracającą z pracy kobietę.

Obydwie sprawczynie są wychowankami Ośrodka Wychowawczego w Krakowie, z którego uciekły tydzień temu.
Do zdarzenia doszło około godz. 20.10 na ul. Batorego w Hajnówce. 17-letnia Marta S. i jej rówieśniczka Olga Ł. podbiegły z tyłu do wracającej z pracy 45-letniej Haliny S., po czym zasłaniając jej usta ręką zaczęły wyrywać przewieszoną przez ramię torebkę. Po krótkiej szamotaninie napastniczki skradły kobiecie wraz z torbą znajdujące się wewnątrz dokumenty, 170 zł oraz kartę bankomatową i uciekły w kierunku centrum miasta. Halina S. po dotarciu do położonego nie opodal bloku, w którym mieszka, natychmiast zadzwoniła na policję.
- Wysłany patrol zatrzymał w okolicach ul. 3 Maja dwie nastolatki, które - jak się okazało - były pijane. Jedna z nich przy użyciu skradzionej karty usiłowała wcześniej pobrać pieniądze w bankomacie - powiedział podinsp. Mikołaj Szarejko, zastępca naczelnika sekcji kryminalnej KPP w Hajnówce.
Marta S. i Olga Ł. (mieszkanka Siedlec) przebywają w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Hajnowska policja zamierza wystąpić o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec obu zatrzymanych. Marta S. była wielokrotnie notowana przez policję, m.in. za kradzieże z włamaniami. W ostatnim czasie wspólnie z Agnieszką Ś. wybiła 11 szyb w jednym z hajnowskich przedszkoli, a także uczestniczyła w kradzieży telefonów komórkowych z komisu przy ul. ks. Wierobieja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna