Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepiej wypadli Robak i Popara, ale dostali zaledwie "piątki" [Oceny Portowców]

Maurycy Brzykcy
Marcin Robak był jednym z najaktywniejszych graczy w meczu z Wisłą.
Marcin Robak był jednym z najaktywniejszych graczy w meczu z Wisłą.
Noty dla piłkarzy Pogoni Szczecin w meczu z Wisłą Kraków (0:5) w skali od 1 do 10, gdzie 1 to nota najniższa.

Radosław Janukiewicz (4) - tym razem jego rękawice nie miały magnesów, nie przyciągały piłki. Przy niektórych bramkach mógł zachować się lepiej, zwłaszcza przy pierwszej i ostatniej sytuacji, po której padły gole.

Sebastian Rudol (3) - pierwszą połowę trzeba jak najszybciej zapomnieć. Przy pierwszym golu nie upilnował Brożka, przy trzecim przełożył go Stilić. Po przerwie było już lepiej. Solidniejszy, dokładniej podawał.

Maciej Dąbrowski (4) - przy stracie goli nie był bezpośrednio odpowiedzialny, może oprócz trafienia Guerriera, gdy zgrał piłkę głową pod jego nogi. Mimo wszystko ocena niska, bo strata pięciu goli nie powinna się zdarzyć. Zmarnował dobrą okazję w końcówce.

Hernani (4) - chyba najsolidniejszy z całego bloku obronnego w sobotę. Nie dostrzegliśmy poważniejszych błędów.

Adam Frączczak (3) - bierny przy dośrodkowaniu na pierwszego gola. Zatracił jakby swoje walory ofensywne, a te go przecież chyba w największym stopniu definiowały.

Takuya Murayama (2) - ma coraz większe wahania formy, a właściwie nie wahania. Wiosną gra po prostu słabo. Przez kilka chwil w pierwszej połowie biegał... bez buta.

Maksymilian Rogalski (3) - zmieniony w przerwie, choć nie wyglądał dużo gorzej od Ławy. Tym razem miał mniej odbiorów, a z przodu mniej kluczowych podań. Wisła miała zbyt dużo swobody, a jej ograniczanie to też zadanie dla defensywnych pomocników.

Bartosz Ława (4) - przy trzecim golu Sarki odstawił go jak Bale Bartrę w finale Pucharu Hiszpanii. Ława jednak od kilku lat nie jest typem szybkościowca. Starał się, jak mógł, ale w sobotę na Wisłę nie było mocnych.

Patryk Małecki (4) - starał się zrobić dobre wrażenie w Krakowie. Na tle zespołu wypadł nawet nieźle. Miał kilka rajdów, raz trafił w poprzeczkę. Na minus strata piłki, po której Brożek skompletował hat-trick.

Pavle Popara (5) - ze środkowych pomocników miał grać najbliżej Robaka i wywiązywał się dobrze ze swoich zadań. Widać, że ma ciekawe pomysły na boisku i umiejętności, by je wprowadzać w boiskowe życie. Powinien częściej grać w podstawowym składzie.

Marcin Robak (5) - miał kilka okazji, w tym jedną sam na sam z bramkarzem. Zwykle strzela w takich sytuacjach. W sobotę nic nie chciało wpaść do bramki Wisły. Inna sprawa, że był najbardziej aktywny w ofensywie.

Jakub Bąk (3) - 45 minut, jak i cały mecz, do zapomnienia. Miał jedną sytuację, nie ruszył ofensywy.

Takafumi Akahoshi (4) - miał kilka niezłych zagrań, dośrodkowań, ale nic ponad to.

Michał Walski (4) - drugi mecz w ekstraklasie przypadł na wielkie krakowskie lanie. Miał dwie okazje, ale został zablokowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński