Najdroższa strefa parkowania w Szczecinie wraca do sądu. Jest apelacja władz

W tle co najmniej kilka milionów złotych z opłat za parkowanie i brak biletów, nad którymi wisi na razie widmo zwrotu pieniędzy kierowcom.

- Miasto wniosło skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie - mówi Wojciech Jachim z NiOL, miejskiej spółki zarządzającej płatnymi parkingami w Szczecinie.

Termin rozprawy przed Naczelnym Sądem Administracyjnym nie został jeszcze wyznaczony, choć zapewne poznamy go w najbliższym czasie.

Strefa Zamieszkania Stare Miasto powstała dwa lata temu. Obejmuje kilkanaście ulic starówki i Podzamcza. Kierowcy muszą płacić tu za postój w godz. 8-22. To też najdroższa z miejskich stref parkowania, bo na części ulic SZSM godzina postoju kosztuje 10 zł, a na pozostałych 6 zł. Za brak biletu kierowca jest karany opłatą dodatkową w wysokości 200 zł. Od czasu wprowadzenia SZSM kierowcy zostali już ukarani opłatami dodatkowymi za brak biletu na ponad 4 mln zł.

Uchwałę rady miasta wprowadzającą SZSM zaskarżył do sądu Rzecznik Praw Obywatelskich i prokuratura. Sąd uznał, że jest tak fatalnie przygotowana, że uchylił ją w całości.

- Z treści uchwały nie wynika z jakiego powodu Szczecin ustalił ceny i opłaty za korzystanie z obiektów i urządzeń użyteczności publicznej albowiem nie wskazał ani w tej, ani też w innej uchwale, że obszar SZSM stał się obiektem czy urządzeniem użyteczności publicznej - ocenił sąd.

Władze Szczecina twierdzą, że sąd błędnie zinterpretował przepis dotyczące tworzenia stref parkowania dlatego odwołał się od wyroku.