To będzie największy wyjazd kibiców na mecz z Lechem w Poznaniu. Przynajmniej tak informuje Stowarzyszenie Kibiców Pogoni „Portowcy”. By jednak doszedł do skutku w tak dużej liczbie fanów, trzeba było o niego trochę powalczyć.
Przepisy przepisami, ale niektóre kluby nie zawsze są życzliwe innym, zwłaszcza jeżeli chodzi o kibiców i zwłaszcza jeżeli chodzi o zespoły, które nie darzą się specjalną sympatią. A tak właśnie jest z Pogonią i Lechem. Dla fanów Portowców ten mecz to święto, to bitwa na doping, to coś, co trochę wyrasta ponad sezon. Dodatkowo poznańska policja ma zastrzeżenia z przyjazdem aż tylu kibiców ze Szczecina. Zwłaszcza, że część z nich dojedzie autami i autobusami, a nie tylko pociągami.
Gospodarz spotkania jest zobligowany do wygospodarowania 5 procent pojemności stadionu dla kibiców gości. Na Lechu 5 procent daje 2 tysiące wejściówek. Na tyle byli przygotowani szczecińscy fani. Lech chciał zagrać trochę nieczysto, nie zgłosił imprezy na pełną pojemność stadionu, więc przez to spadła również liczba biletów przeznaczona dla Pogoni. Wynosiła 1500. Na szczęście wychodzi na to, że na mecz zostanie wpuszczona cała wcześniej prognozowana liczba fanów, czyli 2000. A to czyni ten wyjazd historycznym.
Dodatkowo kibice ten wyjazd traktują w sposób wyjątkowy. Będzie to wypad rocznicowy, bowiem nie tak dawno Pogoń świętowała 75. urodziny, a 31 marca przypada rocznica śmierci Floriana Krygiera. Poza tym niektórzy fani z pewnością pamiętają mecz z Lechem, który odbył się przeddzień śmierci Jana Pawła II w 2005 roku. Przez fałszywe informacje o śmierci papieża, które szybko obiegły stadion i murawę, spotkanie przerwano.
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?