Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadspodziewanie łatwe zwycięstwo Kinga Szczecin. Bolesny debiut Andreja Urlepa

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
King Szczecin łatwo ograł Śląsk Wrocław.
King Szczecin łatwo ograł Śląsk Wrocław. King Szczecin
King Szczecin pokonał Śląsk Wrocław 99:83 w 7. kolejce spotkań Energa Basket Ligi. To był koncertowy występ, bo już do przerwy gospodarze wypracowali sobie bezpieczną przewagę.

Spotkanie tylko do 5. minuty było wyrównane. Śląsk prowadził, ale szybko został zniszczony przez Kinga. W 8. minucie szczecinianie prowadzili 17:16, by zamknąć kwartę serią 9:0.

W II kwarcie przewaga rosła i na przerwę King schodził z przewagą 19 oczek. Mało kto się takiego przebiegu spotkania spodziewał, bo przecież w Śląsku debiutował Andrej Urlep, który do Wrocławia powrócił po wielu latach, a na początku XXI wieku zdobywał z tym klubem cztery razy mistrzostwo Polski.

Po zmianie stron King kontrolował grę, a gdyby bardzo chciał to pewnie przekroczyłby setkę, a rywali zatrzymał na 70-75 punktach.

- Stara zasada mówi, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Zawiodłem się na grze mojej drużyny, bo wszystko nad czym pracowaliśmy przez ostatnie dni było na parkiecie odwrotnie. Wstyd. Obrona była jak szwajcarski ser - mówił Andrej Urlep, nowy trener Śląska.

- Już I kwarta ustawiła ten mecz, a gonić nie jest proste, jak gra się bez obrony - dodał Łukasz Kolenda, rozgrywający Śląska.

- Graliśmy dwie różne połowy. Pierwsza połowa taka jak chcę, druga bardzo słaba i mam tu na myśli naszą obronę. Skupiamy się teraz nad defensywą. Będziemy analizować czemu tak różnie prezentujemy się w jednym meczu. Zespół ma potencjał, ale też luki w obronie. Przed nami dużo pracy - mówił Arkadiusz Miłoszewski, szkoleniowiec Kinga.

- Dziękujemy kibicom za wsparcie - dodał Sherron Dorsey-Walker, obrońca Kinga. - W I połowie wychodziło nam dużo fajnych rzeczy, w II części prezentowaliśmy się słabiej i rywal potrafił punktować.

24 października King zagra z Anwilem we Włocławku.

King Szczecin - Śląsk Wrocław 99:83
Kwarty: 26:16, 22:13, 32:29, 19:25.
King: Davis 24 (2x3), Dorsey-Walker 21 (4), Schenk 14 (1), Matczak 13 (1), Salić 7 (1) - Kikowski 9 (3), Borowski 8, Kroczak 3 (1), Marek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński