- Kulminacja wichury nastąpi między godziną 17:00 a 22:00 w czwartek. Nad lądem spodziewamy się porywów wiatru do 80 km/h, a na Bałtyku do 105 km/h - zapowiada Krzysztof Ścibor, szef biura prognoz Calvus.
Niestety, wiatr może powodować zniszczenia. Wichura może łamać gałęzie, możliwe są też zerwane linie energetyczne, a zatem mogą wystąpić przerwy w dostawie prądu.
- W czasie kulminacji wichury najlepiej pozostać w domu, nie parkować pod starymi drzewami. Z balkonów i ogrodów najlepiej zabrać lżejsze przedmioty do domu. Na Bałtyku spodziewamy się sztormu, który do północy w czwartek będzie miał siłę do 9, a nawet 10 w skali Beauforta. W związku z tym, że będzie to zachodni wiatr, aż takich szkód dla plaż nie powinien robić - dodaje Krzyszfof Ścibor.
Poprawy pogody należy się spodziewać w piątek (24 września). W ciągu dnia wiatr będzie słabł, przewidywane są porywy do 50 km/h.
- Po przejściu gwałtownej wichury w weekend będzie poprawa pogody, zapowiada się coraz więcej słońca. W sobotę do 18 stopni na plusie, a w niedzielę wróci lato, na termometrach nawet 23 stopnie - zapowiada szef biura Calvus.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?