Nad morze pojadą dłuższe pociągi. Nie będzie ścisku

- Urząd Marszałkowski, jako organizator przewozów przeprasza wszystkich, którzy podróżowali opisanym pociągiem, za uciążliwości, jakie ich dotknęły podczas podróży - mówi Maria T. Markiewicz z Biura Informacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. - Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, by podobna sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła.

To odpowiedź na list naszej Czytelniczki, która podróżowała pociągiem tydzień temu.

- Nadjechał pociąg i co wzbudziło w ludziach szok! Liczba wagonów! Zaledwie trzy wagony zapełnione już ludźmi jadącymi ze Świnoujścia - opowiada Paulina Zamiela, pasażerka. - Moja ekipa czteroosobowa wcisnęła się do części składu z rowerami. Nie wiem dokładnie ile osób mogło znajdować się w takim przedziale, jednak liczba osób tam przebywających wynosiła około 60 osób, w tym rowery, wózek dziecięcy, dzieci. Ścisk, nawet nie można było się obrócić.

W przedziale były otwarte na oścież dwa okienka, bo więcej okien nie było.

Według relacji pasażerki konduktorzy w ogóle nie byli przejęci sytuacją, jeszcze mówili:

- Proszę się bardziej ścisnąć.

Doszło do dramatycznej sytuacji, bo wewnątrz składu było bardzo gorąco.

- Dziewczyna upadła na podłogę. Zemdlała - opowiada pani Paulina. - Trzeba było zrobić miejsce do okna, jednak nie było jak. Ocucona dziewczyna wraz ze swoim chłopakiem musiała wysiąść, stracić swój kupiony bilet i na nowo kupić w kolejnej stacji. Dzieci całe mokre z potu płakały i chciały wysiąść. Tymczasem kolejna osoba zasłabła, a po niej kolejna. I tak do Szczecina Dąbie.

Biuro Informacji wyjaśnia, że zgodnie z umową zawartą pomiędzy organizatorem przewozów Urzędem Marszałkowskim a przewoźnikiem spółką Przewozy Regionalne, pociąg Regio nr 88434/5 relacji Świnoujście Szczecin Główny powinien być zestawiony z pojedynczego elektrycznego zespołu trakcyjnego typu EN57 dysponującego 200 miejscami siedzącymi. Ten warunek został w tym przypadku spełniony przez przewoźnika.

- Zapisy umowy przewidują jednak konieczność dostosowania pojemności pociągu do występującego potoku podróżnych, w związku z powyższym Wydział Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego wystąpił do spółki Przewozy Regionalne z wnioskiem o bardziej elastyczne i zgodne ze społecznym zapotrzebowaniem zestawianie składów pociągów do i ze Świnoujścia w letnie weekendy - wyjaśnia Maria T. Markiewicz.