Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na stadionie w Stargardzie zadebiutuje nowa trybuna

(paz)
Na nowej trybunie może zasiąść blisko pół tysiąca widzów. Trener i piłkarze Błękitnych liczą na doping, który pomoże w pokonaniu Wisły.
Na nowej trybunie może zasiąść blisko pół tysiąca widzów. Trener i piłkarze Błękitnych liczą na doping, który pomoże w pokonaniu Wisły. Tadeusz Surma
Kibice ze Stargardu w trakcie sobotniego meczu Błękitnych z Wisłą Puławy (godz. 15) będą mogli zasiąść pod dachem na nowych krzesełkach.

Na nowej zadaszonej trybunie od ul. Bułgarskiej, będzie mogło zasiąść dokładnie 442 kibiców. Bilety na cały stadion są w cenie 12 zł (normalny) i 7 zł (ulgowy). Wejściówki można kupować także przez Internet (szczegóły na stronie klubu).

Nowa trybuna cieszy trenera Błękitnych, Krzysztofa Kapuścińskiego.

- Nie gramy dla samych siebie, tylko dla kibiców. Dochodzą mnie słuchy, że nasz pierwszy meczu u siebie cieszy się sporym zainteresowaniem. Doping na pewno nam pomoże. Gdy gra się dla dużej liczby kibiców, to taki mecz ma wtedy sens - podkreśla szkoleniowiec.

Jego zespół sezon zaczął od wyjazdowego zwycięstwa 1:0 z Górnikiem Wałbrzych. W 2. kolejce Błękitni zmierzą się z Wisłą Puławy, która w poprzednim sezonie występowała w grupie wschodniej II ligi. W 1. kolejce puławianie zremisowali 0:0 z Okocimskim Brzesko.

- To solidny drugoligowiec. Wisła ma w swoich szeregach wielu młodych chłopaków na dorobku, ale także kilku doświadczonych graczy. Pod tym względem jest to drużyna podobna do naszej. Lubią grać piłką, preferują techniczny futbol. Można się spodziewać ciekawego meczu - ocenia Kapuściński.

Przy tej okazji zapytaliśmy trenera Błękitnych, w jaki sposób wraz ze swoim sztabem wyszukuje informacje na temat rywali.

- Przydają się znajomości w środowisku trenerskim. Mamy również kilku ludzi, którzy współpracują z klubem i dostarczają nam cennych wskazówek. Wiele też jest w Internecie. Sporo daje nawet analiza kilkuminutowych skrótów ze spotkań - wylicza szkoleniowiec.

W sobotnim meczu trener Kapuściński nie będzie mógł skorzystać z Rafał Gutowskiego. Pomocnik od kilku tygodni zmagał się z urazem mięśnia dwugłowego i w ostatnim meczu z Górnikiem zszedł z boiska już na początku spotkania. W klubie nikt nie chce ryzykować pogłębienia jego kontuzji, dlatego z Wisłą na pewno nie zagra. Przez cały ostatni tydzień trenował za to Sebastian Murawski i teoretycznie będzie do dyspozycji trenera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński