Zapytaliśmy trenera Dawidziuka o jego wrażenia z sobotniego spotkania.
- Pogoń jak na beniaminka zaprezentowała się dobrze. To był mój drugi mecz w Szczecinie. Janukiewiczowi przyglądałem się także w Poznaniu z Lechem. Pogoń powinna spokojnie zapewnić sobie byt w lidze. Nadzieje bardzo rozdmuchano pierwszym meczem. Uważam, że zespół nie jest jeszcze tak dobry, jak pokazał wynik z Zagłębiem (4:0), ale nie jest tak słaby by nie poradzić sobie w ekstraklasie.
No i w oczy rzucił się stadion... Jest na nim taki klimat, który pozwala czasem wrócić
do przeszłości. Patrząc na trybuny przypominają się fantastyczne lata 80. Pogoni, kiedy grała w pucharach. Adam Kensy, Marek Leśniak, Zbigniew Długosz w bramce. Ten stadion pamięta lata 90. z Radkiem Majdanem w bramce. Jadąc na Pogoń, można sięgnąć pamięcią do pięknej historii, która zapisała się na tym stadionie. Atmosfera na trybunach również dopasowuje się do gry. Stadion nie wypełnia się w całości, ale kibice, którzy przychodzą na mecz są aktywną częścią widowiska.
W piątkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" przeczytasz m.in. co Andrzej Dawidziuk myśli o Radosławie Janukiewiczu i czy uważa go za bramkarza lepszego od Artura Boruca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?