Na Jasnych Błoniach w Szczecinie bawiliśmy się wyśmienicie

- Szymon jeździ na rowerze od 3 roku życia - mówi dumnie Hubert Sienkiewicz, tata chłopca. - Syn nie interesuje się komputerem czy siedzeniem przed telewizorem, lubi aktywnie spędzać czas więc taki turniej to dla niego spełnienie marzeń.

W zabawie brały udział dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Najmłodsi musieli pokonać dystans 40 metrów, najstarsi dziewięcio- i dziesięciolatkowie 300 metrów. Przez cały czas małym kolarzom kibicowali rodzice, dziadkowie, rodzeństwo i koledzy.

- Bardzo się cieszę, że Kamilowi udało się zdobyć pierwsze miejsce mówiła na mecie uradowana mama chłopca, Angelika Kocan ze Śródmieścia. - Nauczył się jeździć na rowerze dopiero miesiąc temu i od tego czasu trenowaliśmy codziennie po godzinie, żeby udało mu się wygrać.

Wśród uczestników nie było przegranych. Wszyscy stanęli na podium, otrzymali dyplomy i fantastyczne nagrody takie jak słodycze, gry, puzzle, książki, filmy i zestawy sportowe. Po rowerowych zmaganiach kolarze mogli poskakać na dmuchanym zamku, postrzelać z łuku lub zagrać w piłkę w specjalnym sportowym miasteczku. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się także laboratoryjne eksperymenty oraz pokazy funkcjonariuszy policji.

Imprezę zorganizowaliśmy wspólnie z MM Szczecin i przy współpracy miasta Szczecin.

Czytaj więcej na mmszczecin.pl