- Mieszkam między pętlą tramwajowej ósemki a jeziorkiem Słoneczne - mówi pani Monika. - Bardzo dziwi mnie fakt, że przy okazji wymiany torowiska nie zrobiono świateł do bezpiecznego przechodzenia przez jednię, np. na wysokości przystanku Kręta, czy biblioteki, albo pętli. To po prostu skandal.
Mieszkańcy okolicznych ulic zauważają, iż można było sprawę załatwić za jednym razem, kiedy wszystko było rozkopane.
- Przejście przez jezdnię w tych miejscach jest nie lada problemem, bo jest tu duże natężenie ruchu samochodów - podkreśla kolejna mieszkanka. - Praktycznie bez wymuszania się nie przejdzie, bywa też tak, że jeden kierowca się zatrzyma, a ten z drugiego pasa jedzie. Do tego dochodzą tramwaje.
Nasi Czytelnicy dodają, iż przy ul. Źródlanej jest przedszkole. Co więcej, kolejne ma powstać przy ul. Zabużańskiej.
- Przecież miasto o tym wie, zna plany - dodają nie kryjąc oburzenia. - Wystarczyłoby zainstalować sygnalizację na żądanie i ludzie mogliby bezpiecznie przejść na drugą stronę. Poruszcie ten temat, może w końcu ktoś z decydentów się obudzi i zauważy problem ludzi.
Zapytaliśmy przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, dlaczego przy tak dużej inwestycji zapomniano o jednym czy dwóch bezpiecznych przejściach.
- Prace projektowe i wykonawcze realizowane przez spółkę Tramwaje Szczecińskie obejmowały tylko modernizację torowiska bez zmian w układzie drogowym - odpowiada Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Jest to pierwszy wniosek dotyczący budowy sygnalizacji w tym miejscu. Sprawa zostanie poruszona podczas spotkania Zespołu ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu.
Z pewnością taka odpowiedź zainteresowanych nie ucieszy, ale będziemy do tematu wracać i mobilizować urzędników, by w tej kwestii nie skończyło się tylko na obietnicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?