WYPADKI W 2019 ROKU
Jak podaje policja, w 2019 roku na zachodniopomorskich drogach motocykliści byli sprawcami 53 wypadków, w których 12 osób zginęło, a 49 osób zostało rannych.
- Od lat główną przyczyną wypadków drogowych spowodowanych przez motocyklistów jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu oraz niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. - informuje zachodniopomorska policja.
19 kwietnia w Policach doszło do wypadku drogowego. 20-letni motocyklista stracił panowanie nad jednośladem i uderzył w słup oświetleniowy. W wyniku zderzenia odniósł poważne obrażenia kręgosłupa. Jak się okazało 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a motocykl pożyczył od znajomego.
ZOBACZ WIĘCEJ:
W 2019 roku kierujący motocyklami uczestniczyli w 102 wypadkach drogowych, w których zginęło 16 osób, a 99 zostało rannych. Motocykliści uczestniczyli w 204 kolizjach.
Na te niechlubne statystyki wpływ mają przede wszystkim błędy popełnianie przez kierujących pojazdami, jak również słaby system szkolenia kierowców pojazdów jednośladowych, jak i kierowców samochodów. Do tego dochodzi wzrost zarejestrowanych pojazdów, a także sprzyjający jeździe motocyklem długi, a niekiedy całoroczny wręcz sezon.
KIEROWCO - PATRZ W LUSTERKA
Wina za spowodowanie kolizji czy wypadku nie zawsze leży oczywiście po stronie prowadzącego motocykl. Aby bezpiecznie poruszać się po drogach, kierowcy samochodów i motocykliści powinni pamiętać o kilku istotnych zasadach wzajemnej współpracy. Jak przekonuje Radosław Jaskulski, instruktor bezpiecznej jazdy, to przede wszystkim uprzejmość, której w Polsce wciąż brakuje.
- W krajach Europy zachodniej, gdzie dzięki sprzyjającej pogodzie motocykle i skutery są obecne przez cały rok, wygląda to inaczej. Na przykład na skrzyżowaniu kierowcy samochodów czekając na zmianę światła przepuszczają do przodu jednoślady. U nas wciąż motocyklista przeciskający się naprzód jest traktowany źle. Warto zacząć od zmiany tego nawyku i zostawiać właścicielom jednośladów miejsce między autem, a linią na jezdni – apeluje Radosław Jaskulski.
Warto pamiętać, że pojazd szybko nabierający prędkości, niewielkich rozmiarów (w tym wypadku motocykl) jest mniej widoczny. Dlatego na przykład podczas wyprzedzania samochodu motocyklista powinien unikać pozostawania w tzw. martwym punkcie. Jeśli motocyklista widzi w lusterku samochodu wzrok kierowcy, to znaczy, że jest przez niego widziany.
Z pomocą kierowcom samochodów przychodzą nowe technologie. To m.in systemy monitorujące martwe pole, czy specjalne lusterka, o poszerzonym polu widzenia. Coraz częściej samochód potrafi ostrzec kierowcę o zbliżającym się szybko do samochodu motocyklu. Mimo to warto mieć oczy dookoła głowy i stosować zasadę ograniczonego zaufania wobec innych użytkowników dróg.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?