Wczoraj około godziny 18 policjanci z myśliborskiej komendy powiadomieni zostali o zaginięciu 14-letniego mieszkańca miejscowości oddalonej kilka kilometrów od Myśliborza.
Nastolatek nie wrócił do domu po zakończonych lekcjach w jednej z myśliborskich szkół. Ze wstępnych informacji wynikało, że chłopak dotarł do szkoły, jednak zwolnił się z lekcji uskarżając na złe samopoczucie.
Zaraz po otrzymaniu zawiadomienia rozpoczęto poszukiwania. Sprawdzane były miejsca gdzie chłopiec mógł przebywać oraz rozpoczęto poszukiwania w terenie. W działania zaangażowało się około 60 funkcjonariuszy.
Wspólnie z policjantami w poszukiwaniach brali udział strażnicy graniczni oraz strażacy. Wykorzystywano przy tym służbowe psy tropiące oraz noktowizory. Działania zostały przerwane po odnalezieniu 14-latka w pobliżu miejscowości Dąbrowa oddalonej 4 km od Myśliborza. Zauważył go mężczyzna jadący w kierunku miasta. Zaniepokoił go widok zmarzniętego i przemoczonego chłopca i powiadomił o tym policjantów.
Odnalezionemu chłopcu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jest wyziębiony i bardzo zmęczony. Przebywa w szpitalu na obserwacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?