Chodzi o zdarzenie z początku marca 2019 r. w Szczecinie. Po gali disco polo w Netto Arenie, artyści spędzili wieczór na after party w jednym ze szczecińskich klubów.
Przed klubem został pobity jeden z muzyków - NEF, czyli Damian Krysztofik.
Do ataku doszło, gdy wyszedł na chwilę z lokalu. Mężczyzna, który również stał zaraz przed wejściem, zaczął w pewnym momencie wyzywać artystę, między innymi od "pedałów". Potem zaatakował muzyka uderzając go pięścią w twarz.
- Mimo że grupa osób próbowała odciągnąć sprawcę, ten, nadal będąc pod wpływem jakiejś używki, bez opamiętania brutalnie pobił wykonawcę. Ochrona lokalu potraktowała obie osoby gazem - relacjonowali świadkowie.
Sam muzyk napisał do nas:
- Ochroniarze najpierw spryskali mnie gazem, gdy próbowałem się bronić. Nie reagowali inaczej.
Teraz policja pochwaliła się, że zatrzymała sprawcę. Przyznał się do winy. Usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Nie trafił do aresztu, ale musiał wpłacić trzy tysiące złotych poręczenia majątkowego i dostał całą serię środków zapobiegawczych.
- Szczecińscy kryminalni w wyniku realizacji sprawy przedstawili zarzut 27-letniemu szczecinianinowi podejrzanemu o uszkodzenie ciała. Ofiarą mężczyzny był artysta muzyki tanecznej. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakaz opuszczania kraju. Zebrany przez policjantów z Komisariatu Policji Niebuszewo materiał dowodowy w sprawie, pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu z art. 157 §1 kodeksu karnego, do którego się przyznał. Ponadto w przeszłości był już notowany kryminalnie - mówi st. sierż. Ewelina Sierzchuła ze szczecińskiej policji.
Zgodnie z kodeksem karnym szczecinianinowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?