Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2018. (Z) głową do półfinału. Anglia gra dalej, Szwecja wraca do domu

Gabriel Skoczeń
Anglia - Szwecja 2:0
Anglia - Szwecja 2:0 AFP/East News
Mundial 2018. Reprezentacja Anglii zameldowała się w półfinale rosyjskiego turnieju. Szwecję wyeliminowała dzięki uderzeniom głową. Przed przerwą do siatki trafił Harry Maguire, a po niej wynik ustalił Dele Alli. Około godziny 22 Anglicy powinni poznać następnego rywala. Będzie nim albo Chorwacja, albo Rosja.

Selekcjoner reprezentacji Szwecji od dwóch lat konsekwentnie ustawia swoich zawodników w systemie 4-4-2. Nie grają efektownie - skupieni na defensywie, cierpliwi, usypiający przeciwnika - ale właśnie taka gra zapewniła im awans na rosyjski mundial, wyjście z grupy i pokonanie Szwajcarii w 1/8 finału.

Nie inaczej rozpoczęli więc dzisiejszy arcyważny ćwierćfinał, od pierwszych minut starali się stworzyć przed własnym polem karnym barierę nie do przejścia dla rywali. Anglicy częściej utrzymywali się przy piłce i częściej wymieniali podania między sobą, co nie mogło zaskakiwać - Szwedzi po udanym odbiorze piłki natychmiast ruszali z kontratakiem, unikając konstruowania ataku pozycyjnego. Przez pierwsze pół godziny meczu „Synowie Albionu” nie byli w stanie zagrozić strzegącemu bramki Robinowi Olsenowi. Szczelna defensywna „Trzech Koron” skutecznie neutralizowała zagrożenie ze strony Raheema Sterlinga czy Harry’ego Kane’a, obecnie najlepszego strzelca rosyjskiego mundialu.

Nie udawało się Anglikom konstruowanie akcji, więc bramkę musieli zdobyć ze stałego fragmentu gry. I tak się stało, dokładnie w 30. minucie spotkania po rzucie rożnym na listę strzelców wpisał się Harry. Tym razem nie był to jednak napastnik Tottenhamu, ale jego imiennik Harry Maguire, który strzałem głową zdobył swojego debiutanckiego gola w reprezentacji narodowej i wyprowadził podopiecznych Garetha Southgate’a na upragnione prowadzenie.

SKRÓT MECZU: Anglia – Szwecja 2:0 [BRAMKI, WYNIK]

Fantastyczną okazję na podwyższenie wyniku w samej końcówce pierwszej części gry zmarnował jeszcze Raheem Sterling, który w sytuacji sam na sam z Olsenem najpierw strzelił prosto w bramkarza, a późniejszą dobitkę zdołał zablokować ofiarnym wślizgiem Victor Lindelof.

Szwedzi po zmianie stron nie podnieśli rywalom poprzeczki. W ofensywie sporadycznie udawało im się przedostać pod bramkę Pickforda, coraz gorzej zawodnicy „Trzech Koron” wyglądali także w defensywie, więc ich niefrasobliwość postanowił wykorzystać Jesse Lingard. Pomocnik Manchesteru United dokładnie dośrodkował piłkę do Delle Alliego, który w 59. minucie strzałem głową pokonał z bliskiej odległości bezradnego Robina Olsena.

Dopiero wynik 0:2 obudził z letargu podopiecznych Janne Anderssona. Już w następnej akcji Claesson mógł zdobyć bramkę kontaktową, ale fantastyczną obroną popisał się Jordan Pickford. Bramkarz Evertonu to zdecydowanie obok Harry’ego Kane’a najpewniejszy punkt swojego zespołu na mistrzostwach świata. W dzisiejszym meczu także popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami i to jego postawa uchroniła „Synów Albionu” od utraty bramki.

Nie był to najlepszy mecz Anglików na tych mistrzostwach świata, ale i tak ich gra wystarczyła do pewnego zwycięstwa nad słabo dysponowaną dziś reprezentacją Szwecji. Gracze „Trzech Koron” tylko przez pierwsze pół godziny nawiązali walkę z bardziej utytułowanym rywalem, a jeżeli później zdołali już wypracować sobie sytuację strzelecką, w bramce kapitalnie spisywał się Jordan Pickford. „Synowie Albionu” przegnali demony z ostatnich lat i dzięki dzisiejszemu zwycięstwu awansowali do półfinału mundialu, w którym zmierzą się ze zwycięzcą z ćwierćfinałowej pary Rosja – Chorwacja.

Piłkarz meczu: Jordan Pickford
Atrakcyjność meczu: 6/10

MŚ 2018 w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mundial 2018. (Z) głową do półfinału. Anglia gra dalej, Szwecja wraca do domu - Gol24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński