Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można jechać 90?

Maciej Janiak, 27 kwietnia 2006 r.
W kilku miejscach o wjeździe do Szczecina, do obszaru zabudowanego informują nieistniejące znaki. Kierowcy mogą wjeżdżać do miasta o wiele szybciej niż pozwalają przepisy.

Nasza uwagę zwrócili szczecińscy kierowcy. Mają wątpliwości, czy oznakowanie obecne w niektórych miejscach jest właściwe. Wystarczy bowiem zajrzeć do załącznika ze znakami w rozporządzeniu z 31 lipca 2002 roku, żeby przekonać się, że białych tablic z czarną obwódką i nazwą miejscowości tam nie ma. O tablicy jedynie jest wspomniane, że obowiązuje do końca ubiegłego roku. Do tego czasu powinna była zniknąć z dróg. Podobny zapis jest w dokumencie z 1999 roku. Dziwnym trafem tablice stoją do dziś m. in. na wjeździe do Szczecina przy ul. Zegadłowicza, Okulickiego, Ku Słońcu, czy Stołczyńskiej.

Zarządca wiedział

- Taki znak nie istnieje, jest nieważny! - przyznaje komisarz Maciej Kordziński, zastępca naczelnika sekcji ruchu drogowego KMP. - Na granicy miasta powinien być znak zielony z białą obwódką i nazwą miejscowości, a za nim lub przy nim, w zależności od tego, gdzie zaczyna się obszar zabudowany, biała tablica z czarnym zarysem budynków, która niesie za sobą skutki prawne, bo określa dozwoloną prędkość na obszarze zabudowanym. My przypominaliśmy o tym ZDiTM.

Czasu na przygotowanie się i wprowadzenie zmian było dużo.

- Od 1 stycznia powinno być po nowemu, a nie wszędzie zostało to wykonane - przyznaje Marek Trzciński, z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. - Będziemy naciskać ZDiTM, żeby oznakowanie zostało uaktualnione.

Sytuacja, w której bezpieczeństwa pieszych i kierowców strzegą felerne tablice, jest poważna. Mijając jedną z nich przy wjeździe do miasta można trzymać nogę na gazie i pędzić "dziewięćdziesiątką". Wiedzą to kierowcy znający przepisy, których zatrzymała policja.

Kierowcy znają przepisy

- Mieliśmy takie przypadki, że kierowcy zwracali na to uwagę - nie ukrywa oburzenia kom. komisarz Kordziński. - Brak tych znaków wpływa na obniżenie bezpieczeństwa. Dbamy o bezpieczeństwo, a jeżeli kierowca odmawia przyjęcia mandatu, sprawa trafia pod rozwagę sądu. Jednak nie powinno tak być!

Co na to ZDiTM, który powinien był znaki wymienić? Tłumaczy, że w latach 2003 - 2005 nie udały się cztery przetargi na oznakowanie miasta, które obejmowały również wymianę tablic na rogatkach.

- Znaki zostały zamówione i będą ustawione w drugim kwartale roku. Planowany termin, to koniec maja - zapewniła Magda-lena Michalska ZDiTM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński