Pięć budynków hotelowych, karczma, klub, boisko ze sztuczną murawą, kort tenisowy i basen - to propozycja zagospodarowania terenu po jednostce wojskowej. Wystąpił z nią do gminy właściciel terenu z Polic.
Rozrywka czy hałas?
Większość mieszkańców z entuzjazmem przyjęła wiadomość o budowie centrum turystycznego w środku wsi.
- Przydałoby się rozruszać naszą wioskę, bo tu jest pięknie, ale smutno. Gdyby powstała taka inwestycja, to mielibyśmy szansę na większy ruch w handlu, więcej pieniędzy pozostawałoby we wsi, a poza tym trochę rozrywki przydałoby się zwłaszcza młodym - mówią mieszkańcy Białunia.
Ale są też takie głosy, że spokojna dotąd miejscowość, zamieni się w hałaśliwą wieś. Rodzina, która mieszka w najbliższym sąsiedztwie przyszłej inwestycji zgadza się na nowe centrum motelowo-sportowe, ale pod warunkiem pewnych zmian.
Potrzebne zmiany w projekcie
- Głównym problemem jest usytuowanie karczmy i chat przy zabudowaniach jednej rodziny - tłumaczy Andrzej Wojciechowski, burmistrz Goleniowa. - Zgłosiłem inwestorowi, że ludzie ci zgadzają się na budowę nowych obiektów, ale pod warunkiem zmian projektanckich. Podobno nie powinno być z tym problemu, a nawet gdyby, to wówczas po tej stronie, gdzie są zabudowania, ustawiony będzie ekran akustyczny z pasem zieleni. Jeśli więc wszystko się uda, to być może jeszcze w tym roku rozpocznie się wyburzanie pozostałości po wojsku i budowa nowych obiektów. Tak przynajmniej zapowiada inwestor.
Gdyby te plany udało się zrealizować, już za kilkanaście miesięcy wioska tętniłaby życiem, a przy okazji przy obsłudze kompleksu znalazłoby pracę kilka osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?