W tym tygodniu po tymczasowym moście przejechały pierwsze ciężarówki. I okazało się, że duże składy mają problem. Wjeżdżając na pontonowe barki powodują ich zanurzenie pod ciężarem pojazdu.
- Tył pojazdu spadł z nabrzeża, urwało mi tylne światła - mówił jeden z kierowców. - Kto mi teraz pokryje straty?
Gospodarze tymczasowego mostu mają więc problem do rozwiązania.
Most ma około 200 metrów długości i 9 metrów szerokości. W razie potrzeby może być rozpięty, np. by przepuścić jakąś jednostkę. Ruch odbywa się wahadłowo.
Tymczasowe połączenie z lądem potrzebne jest zarówno wykonawcy, który w ciągu roku zbuduje docelowy most, jak również spółce Bilfinger Crist Offshore - ta na wyspie Gryfia ma zbudować fabrykę do produkcji fundamentów morskich siłowni wiatrowych. Zakład stworzy 462 nowych miejsc pracy. Zakończenie prac planowane jest z końcem 2015 roku. Zainwestuje co najmniej 326 mln zł.
Most wybuduje spółka Mars Most Brdowski za około 40 mln zł. Ponad 32 mln zł pochodzić będzie z funduszy unijnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?