Gryfia chce kupić nowy dok (konstrukcja, która zapewnia utrzymanie położenia statku wodnego w pionie i na stałym poziomie). Ma to być dok nr 8. Pozytywną opinię na temat nowego doku wydała już rada nadzorcza firmy.
Nowy dok nr 8 ma być dokiem większym, niż obecnie funkcjonujący dok nr 5. Ma pozwolić na dokowanie w Szczecinie tzw. panamaxów (to statek o maksymalnych wymiarach gabarytowych, umożliwiających żeglugę przez Kanał Panamski). Gryfia chce kupić dok o długości do 245 metrów, 45 metrów szerokości zewnętrznej i nośności do 30 tys. ton. Podobny dok w Polsce jest tylko jeden w gdańskiej stoczni remontowej.
- Ten nowy dok potrzebny jest nam z czterech głównych powodów - wyjaśnia dyrektor naczelny stoczni Gryfia Artur Trzeciakowski. - Musimy wyłączyć z produkcji dok nr 1, bo jest stary i zniszczony (ma ponad 80 lat)i nie opłaca się go remontować. A poza tym obserwujemy w tej chwili na rynku tendencje, że potrzebne są remonty większych statków, a my mamy małe doki. Zresztą liczba takich dużych doków jest w naszym regionie mała. Poza tym jest szansa na pogłębienie toru wodnego w porcie i to też daje szansę dla naszej stoczni. Choćby ze względów bezpieczeństwa taki dok w porcie szczecińskim by się przydał. Już teraz wpływają bowiem do portu duże statki typu panamaxy. Jakby taki statek miał jakąś awarię, to nie byłoby gdzie tego naprawić - tłumaczy Trzeciakowski.
Nowy dok dla stoczni Gryfia to koszt około 20-30 mln dolarów.
- Właśnie budujemy jego finansowanie - mówi dyrektor naczelny stoczni. - Trwaja w tej sprawie rozmowy. Chcemy go sfinansować na zasadach komercyjnych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?