Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Dąbiu to porachunki? Taką tezę bada prokuratura

(MP)
Alicja W. miała powiązania z biznesmenami.
Alicja W. miała powiązania z biznesmenami. Marcin Bielecki/ Archiwum
Zamordowana wraz z mężem i pasierbem mieszkanka Szczecina-Dąbia miała opinię genialnej księgowej. O jej zatrudnienie zabiegali biznesmeni, także ci z kłopotami. Czy ten wątek przyniesie rozwiązanie tragicznej zagadki - to bada prokuratura.

Według naszych informacji, dobrym źródłem dla policji o kontaktach 59-letniej Alicji W. z przedsiębiorcami może być szczeciński biznesmen z branży hotelowej. Przez wiele lat kobieta u niego pracowała. Miał o jej kwalifikacjach świetne zdanie.

- Była jego prawą ręką - usłyszeliśmy od znającej ich osoby.

Kobieta miała mu pomagać także wtedy, gdy Niemcy oskarżali go o niezapłacenie podatków. To był początek lat 90. W 2006 r. szczeciński sąd ostatecznie nie zgodził się na wydanie przedsiębiorcy do Niemiec.

Biznesmen nie chce rozmawiać z prasą, ale jak ustaliliśmy jego wiedza na temat Alicji W. może dla prokuratury okazać się bezcenna.

- Może wiedzieć z kim się spotykała, czy ktoś miał do niej o coś pretensję i kto zabiegał o jej zatrudnienie - mówi nasz kolejny rozmówca.

Co ciekawe, mąż Alicji W. był podobno karany za granicą za niepłacenie podatków. Polska prokuratura nie potwierdza jednak tej informacji. Wciąż też nie wiadomo, czy wątek biznesowy okaże się prawdziwy. Nie wiadomo bowiem kto i dlaczego miałby się mścić na księgowej. Jak ustaliliśmy, nie była karana.

Druga hipoteza to bandycki napad rabunkowy. Alicja W., jej 64-letni maż Christian oraz 39-letni pasierb Brian zginęli pod koniec kwietnia w swoim domu przy ul. Uznamskiej w Szczecinie-Dąbiu. W sobotę odbył się pogrzeb Alicji W. Jej maż i pasierb, którzy byli Duńczykami, zostaną pochowani prawdopodobnie w Danii.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński