Mogą nam ukraść

Wszystko wskazuje jednak na to, że imprezy nie będzie, bo miasto nie wyrobi się organizacyjnie przed wakacjami.

Projekt festiwalu jest już w świnoujskim urzędzie miasta i czeka na realizację. Gdyby do tego doszło, Świnoujście gościłoby najpopularniejszych aktorów występujących w takich serialach, jak "M jak miłość", "Na wspólnej", "Na dobre i na złe", "Klan", "Gliny" i "Kryminalni". To, czy impreza się odbędzie zależy przede wszystkim od tego, czy miasto i pomysłodawca Piotr Skarga znajdą na nią sponsorów. Miasto czeka teraz aż aktor przyśle kosztorys festiwalu.

- Ale ja takiego kosztorysu nie zrobię, bo się na tym nie znam. Liczę, że taki kosztorys zrobią świnoujscy urzędnicy, którzy przecież są na miejscu i wiedzą, co i ile kosztuje - mówi "Głosowi" zdziwiony Piotr Skarga.

Osiem najlepszych

Zgodnie z projektem, festiwal miałby trwać trzy dni - od 30 czerwca do 2 lipca - i mieć formułę konkursu. Mieszkańcy, turyści, a także jurorzy wybieraliby najlepszy ich zdaniem polski serial telewizyjny. Na dodatek, ocenialiby to oglądając nigdzie nie wyświetlane do tej pory odcinki swoich ulubionych seriali.

Największą atrakcją imprezy mieliby być oczywiście znani polscy aktorzy, którzy grają w serialach. Pomysł jest taki, aby do Świnoujścia przyjechały ekipy ośmiu seriali, które będą cieszyć się największą oglądalnością. W każdej z nich znaleźć miałoby się czterech aktorów serialu, jego reżyser, scenarzysta lub producent.

Obecnie w telewizji publicznej i stacjach komercyjnych wyświetlane są w sumie 23 polskie seriale.

- Wszystkich zaprosić się nie da. Chodzi o to, aby przyjechali ci, którzy cieszą się największą popularnością. A za nimi tłumy fanów. Impreza ma przecież ściągnąć do miasta turystów - mówi aktor Piotr Skarga.

Nie tylko seriale

Impreza ma nie ograniczać się tylko do wyświetlania seriali. Publiczność będzie miała też możliwość spotkania się ze swoimi ulubieńcami. Dodatkowo, tak jak podczas międzyzdrojskiego festiwalu, organizowane będą również spotkania z gwiazdami, podczas których aktorzy opowiadać będą o swojej pracy.

Wzorem Międzyzdrojów, zaplanowano także dwie "Noce Serialowe" - każdy będzie mógł za darmo obejrzeć wyświetlany serial. Seanse odbywać się mają w muszli koncertowej na promenadzie. Przez całą noc wyświetlane tam mają być wszystkie odcinki znanych dwóch polskich seriali, które nie będą brały udziału w konkursie.

Zielona Aleja

Wzorem Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach, który ma swoją Aleję Gwiazd, w Świnoujściu miałby powstać jej odpowiednik - Zielona Aleja Aktorska.

- Mam taki pomysł. Chodzi o to, aby w jednym miejscu obecni na festiwalu aktorzy zasadzili po jednym drzewku lub krzewie. Które dokładnie byłoby to miejsce, to jeszcze nie wiem. Myślę, że najlepsze wskazaliby sami świnoujścianie - mówi Piotr Skarga.

Swoją ofertę złożył Świnoujściu, bo mówi, że jest z miastem zaprzyjaźniony i uważa, że jest to doskonałe miejsce na tego typu imprezę. Przyznaje jednak, że nie mówił jeszcze o swoim pomyśle znajomym aktorom.

- Zaraz by się to rozeszło i nie daj boże ktoś inny podchwyciłby ten pomysł i zrobił festiwal u siebie - mówi Piotr Skarga. - Dlatego zaproponowałem miastu, aby ten pomysł opatentowało. Będzie pewność, że nikt go nie ukradnie.

Aktor jest jednak przekonany, że gdyby impreza miała się odbyć, na pewno aktorzy przyjechaliby na nią bardzo chętnie.

- W przeciwieństwie do Festiwalu Gwiazd, w Świnoujściu mielibyśmy prawdziwy festiwal, na którym wybieralibyśmy najlepszy serial - mówi. - Czekam teraz, co z moim pomysłem zrobi miasto. Gdyby go przyjęło, można by od razu szukać sponsorów. I jestem przekonany, że nie byłoby to wcale takie trudne.

Rzecznik prezydenta miasta również uważa, że impreza to dobry pomysł.

- Potrzebujemy czegoś takiego. Takiej cyklicznej, z dużym medialnym oddźwiękiem. Tylko w ten sposób można trwale wykształcić wizerunek miasta, jako naprawdę atrakcyjnego nadmorskiego kurortu, w którym warto być - mówi Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta miasta.

Przyznaje jednak, że w tym roku imprezy najprawdopodobniej nie będzie. Miasto bardzo by chciało, ale zastrzega, żeby nie robić sobie apetytu, bo urzędnicy nie zdążą przed sezonem letnim załatwić wszystkich formalności związanych z organizacją tak dużej imprezy.

- Tylko z pozoru to jest takie łatwe. Takie sprawy załatwia się co najmniej sześć miesięcy - mówi Robert Karelus.

Aktor Piotr Skarga i prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz zaprzyjaźnili się podczas tenisowego turnieju gwiazd, który odbywa się w Świnoujściu podczas Dni Morza. Oboje są pasjonatami tego sportu. Po raz pierwszy Piotr Skarga wspomniał o swoim serialowym pomyśle na początku ubiegłego roku podczas noworocznego spotkania z prezydentem miasta, którego był gościem.