Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocne otwarcie. Grupa Azoty Chemik Police pojechał po Superpuchar Polski

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Wołosz
Grupa Azoty Chemik Police tradycyjnie rozpocznie sezon meczem o Superpuchar Polski. Rywalem będzie ŁKS Commercecon Łódź.

Drużyna z Łodzi jest mistrzem kraju, a Chemik posiadaczem Pucharu Polski. Do pojedynku otwierającego sezon dojdzie w Kaliszu, a trofeum nosi od tego roku imię legendarnego trenera Andrzeja Niemczyka. - Chcemy przypomnieć kaliszanom wielkie tradycje siatkarskie sprzed kilkunastu lat. Dziewczyny z tego miasta zdobywały złote medale i chcą powrócić do tych czasów. Kaliski klub ma plan w przyszłości zagrać w takim meczu jak ten o Superpuchar, ale na razie powalczą o niego Chemik i ŁKS - mówi Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.

Chemik po złej końcówce sezonu przeprowadził wymianę kadr. Najważniejsza zmiana to zatrudnienie Ferhata Akbasa na stanowisku trenera zamiast Marcello Abbondanzy. Na razie Turek ma trzynaście siatkarek gotowych do grania. Sześć było w Policach w poprzednich rozgrywkach, sześć to potencjalne debiutantki w najbliższym meczu, a Paulina Maj-Erwardt najpewniej wystąpi w barwach Chemika po trzech latach przerwy.

- Oczekiwania wobec nas są bardzo duże. Taki pstyczek w nos, jak dostałyśmy w poprzednim sezonie, przydał się nam i klubowi. Zmobilizował nas do jeszcze cięższej pracy - mówi Martyna Grajber, kapitan policzanek. - Każdy mecz o stawkę, a już szczególnie o puchar i medale, ma znaczenie dla Chemika. W tym sezonie jesteśmy głodne sukcesu, a Superpuchar to prestiżowa nagroda. Pierwszy mecz po okresie przygotowań cechuje się nieuporządkowaniem, ponieważ trwa zgrywanie się zespołu. Poznajemy się, ustalamy taktykę, także to nie będzie jeszcze żadna weryfikacja. Nie zmienia to faktu, że warto powalczyć o trofeum.

Klub z Polic nie wygrał Superpucharu Polski od 2015 roku. Dwie ostatnie edycje to jego porażki z Grotem Budowlanymi. Mistrz kraju z Łodzi powalczy o tę nagrodę po raz pierwszy w historii. Chemik ograł ŁKS trzy razy w okresie przygotowań. - Widać po naszych rywalkach progres. Na pewno trzeba będzie podejść do meczu o superpuchar inaczej niż do tych kontrolnych. Naszym głównym celem jest poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu, po którym został niesamowity niedosyt - mówi Iga Wasilewska, środkowa.

Mecz o Superpuchar Polski w niedzielę o godzinie 17:30. Transmisja w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński