- Przyjechaliśmy ze Szczecina - mówi pani Danuta, trzymając za rękę pięcioletnią wnuczkę Jolę. - Mała jeszcze nie widziała dożynek, a wieś zna tylko z opowieści. To była najlepsza okazja, by jej pokazać, że na świecie są nie tylko miasta.
Dożynki, to przede wszystkim święto plonów i od lat przeprowadzany konkurs na Najładniejszy Wieniec Dożynkowy, którego celem jest kultywowanie oraz popularyzacja najbardziej wartościowych i żywych ciągle tradycji regionalnych.
Uroczystości rozpoczęły się przed parafią pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny już o godzinie 10.30, właśnie prezentacją wieńców dożynkowych.
O godzinie 12 odbyła się msza święta dziękczynna za tegoroczne plony, którą celebrował arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
ZOBACZ TEŻ:
Dożynki to też koloryt wsi i rękodzieła oraz duża liczba stoisk, na których prezentowano wyroby gastronomiczne z potrawami regionalnymi (m.in. pierogami, kulebiakami, wyrobami z pasiek). Nie zabrakło ciast i wypieków domowych, a także wędlin i swojskiego jadła. Była grochówka i zupa rybna.
Odbyły się również konkursy o tematyce morskiej i rybnej. Nie zabrakło też występów zespołów ludowych oraz zabawy z zespołem "Żart".
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?