Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mnóstwo emocji i awans Pogoni Baltica do finału Pucharu Polski!

(paz)
70 minut walki i jest upragniony finał dla Pogoni Baltica!
70 minut walki i jest upragniony finał dla Pogoni Baltica! Jakub Gucma/ZPRP
Pogoń Baltica Szczecin pokonała po dogrywce Zagłębie Lubin 29:28 w półfinale Pucharu Polski. W niedzielę zespół trenera Adriana Struzika zagra w finale z Vistalem Gdynia. Szczeciński klub na to trofeum czeka od 24 lat.

Pogoń Baltica Szczecin - Zagłębie Lubin 29:28 (8:10 23:23 26:24)

Pogoń: Płaczek, Wierzbicka – Bancilo 4, Sabała , Noga , Szczecina 2, Głowińska 3, Królikowska 4, Stasiak 4, Masna, Zimny, Koprowska 4, Zawistowska, Kochaniak 2, Jaszczuk 2, Gadzina 4.

Zagłębie: Wąż, Chojnacka – Premović 6, Obrusiewicz , Wiertelak 1, Lalewicz, Milojević 1, Semeniuk 3, Grzyb 4, Belmas , Paluch 1, Jochymek 3, Walczak , Konofał, Załęczna 9.

Miedziowe przed tygodniem odpadły w ćwierćfinale play off Superligi. Drugi rok z rzędu spędzą poza podium i pierwszą czwórką, a przecież dziewięć lat z rzędu zdobywały medale. Dla niech więc turniej finałowy Pucharu Polski rozgrywany na ich terenie, to ostatnia szansa na otarcie łez po rozczarowującym sezonie.

Mecz to była jedna wielka wojna nerwów i walka bramka za bramkę. Oba zespoły się nie oszczędzały i kibice obejrzeli znakomite widowisko.

W zaciętej pierwszej połowie Pogoń i Zagłębie po razie wychodziły na prowadzenie różnicą dwóch bramek. Szczecinianki 5:3 w 12. minucie, Miedziowe tuż przed przerwą 10:8.

Pogoni siedem minut po przerwie zajęło doprowadzenie do remisu po 13. Zagłębie odskoczyło po chwili na trzy trafienia, ale z takiej przewagi nie cieszyło się długo, bo w 46. minucie znów był remis (17:17).

Między 52. a 56. minutą obie ekipy nie były w stanie zdobyć bramki przy wyniku 21:21. Pierwsza ocknęła się Pogoń i po trafieniach Moniki Koprowskiej (z karnego) i Moniki Głowińskiej wyszła na prowadzenie 23:21.

Dwie minuty przed końcem bramkę kontaktową zdobyła Agnieszka Jochymek i napięcie w hali w Lubinie sięgało zenitu. Spudłowa rozgrywająca Zagłębia Sanja Premović, a Małgorzata Stasiak z Pogoni powędrowała na ławkę kar.

Grę w przewadze wykorzystały Miedziowe i bramkę na wagę remisu zdobyła Karolina Semeniuk-Olchawa. Rozgrywająca reprezentacji Polski sporą część sezonu spędziła na leczeniu kontuzji.

W pierwszej połowie dogrywki trzy bramki z rzędu dla Pogoni zdobyła Monika Bancilon. Dzięki trafieniom Brazylijki szczecinianki prowadziły 26:24.

W drugiej części dodatkowego czasu gry Pogoń miała już przewagę trzech bramek, ale Miedziowe doprowadziły do wyrównania po 28!

Bohaterką spotkania została Małgorzata Stasiak, która niemal równo z syreną zdobyła zwycięską bramkę na wagę finału!

Pogoń o Puchar Polski zagra z broniącym tytułu Vistalem Gdynia, który pokonał MKS Selgros Lublin 24:21 (15:8). Początek niedzielnego meczu o godz. 18, transmisja w Polsat Sport.

Polecamy na gs24.pl:

Natalia Siwiec – modelka. Studiowała w Szczecinie. Jak sama mówi zakochała się w naszym mieście. Teraz wraca do Szczecina z ogromną sympatią, tym bardziej, że pochodzi stąd jej mąż.Natalia Siwiec o początkach swojej kariery. "Kompletnie nie wiedziałam, jak się zachować"Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Szczecinianie, których zna nawet cały świat [ZDJĘCIA]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński