Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi nie wierzą Jurczykowi

mdr, 30 grudnia 2005 r.
Kończy się kolejny rok, w którym młodzi ludzie z dzielnicy Niebuszewo w Szczecinie nie mają skateparku. Walka samorządowców o miejsce do jeżdżenia na deskorolkach trwa już trzy lata.

Budowę skateparku obiecał osobiście młodym ludziom prezydent Szczecina Marian Jurczyk. Stało się to w maju dwa lata temu podczas uroczystego zebrania całego osiedla.

- Przypomniałem to prezydentowi miesiąc temu - mówi Lucjan Rudnicki przewodnicząca rady osiedla Niebuszewo. - Był bardzo zdziwiony, że miasto nic nie robi w tej sprawie i że nadal nie ma tego obiektu. Szczerze mówiąc, ręce mi opadły. Obiecałem, że dostarczę mu raz jeszcze całą dokumentację, ale nie liczę już na to, że to coś zmieni.

Na sprawę budowy skateparku inaczej patrzą radni. Zarezerwowali w budżecie miasta na budowę obiektu przy Szkole Podstawowej nr 35 przy ulicy Świętoborzyców 100 tys. zł. Samorządowcy bardzo się z tego cieszyli. Wkrótce jednak ich miny zrzedły. Wiceprezydent Anna Nowak wyszła z propozycją, by skatepark nie był budowany przy szkole nr 35, jak było to w planach, ale na terenie zlikwidowanego targowiska przy ulicy Rostockiej.

Pytany o to rzecznik miasta odpowiedział, że nie jest to ostatnia decyzja. Wkrótce okazało się, że plan budowy przy Świętoborzyców wrócił tylko po to, by raz jeszcze być przełożony w inne miejsce. Tym razem w pobliże stadionu Pogoni.
Po wielu krytycznych artykułach niemal wszystkich szczecińskich gazet miasto kolejny raz zmieniło zdanie.

- Zamiast planowanych 100 tys,. zł na budowę skateparku przeznaczono 450 tys. zł - dowiedzieliśmy się z biura prasowego miasta. Piotr Landowski p.o. rzecznika poinformował "Głos": - Realizacja rozpocznie się już w tym roku.

Słowa rzecznika potwierdziło pismo Edyty Zar dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji, w którym znalazło się zapewnienie:

- Mogę zapewnić, że będziemy dokładać starań, aby wszystkie procedury skrócić do niezbędnego minimum i do końca roku zamierzamy cel osiągnąć.

Minęło kilka miesięcy i nadal nie ma skateparku.

- My już nie wierzymy prezydentowi - mówi jeden z młodych ludzi, którego prezydent Jurczyk zapewniał, że we wrześniu 2004 r. będą mięli swój własny obiekt sportowy do jazdy na deskorolkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński