Młodzi Demokraci podczas happeningu: „Drożyzna Plus” efektem programów socjalnych rządu. Tak komentują wzrost cen żywności

Akcja młodzieżówki Platformy Obywatelskiej miała na celu pokazanie znaczącego wzrostu cen żywności, który miał miejsce w ostatnich latach.

- Jesteśmy zaniepokojeni tym, jak w przeciągu ostatnich czterech lat w naszym kraju wzrosły ceny. Widać to kupując praktycznie każdy produkt - mówił Stanisław Kaup, przewodniczący Młodych Demokratów w Szczecinie.

Podczas zakupów na targowisku kupili chleb, który obecnie kosztuje 3 złote, a dwa lata temu płacili za niego dwa złote. Wyciągając kolejne produkty z torby zwracali uwagę na kolejne wzrosty cen.

- 500+ zjada koszty codziennego życia. Dziś, dostając to świadczenie, połowa jest przeznaczana na pokrycie kosztów codziennego życia - uważa Stanisław Kaup.

O krok dalej poszedł jego kolega, który uważa, że wzrost cen jest podyktowany koniecznością finansowania socjalnych programów wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

- Koszty wprowadzenia programu 500+ odczuwamy wszyscy, podczas codziennych zakupów. Nie jesteśmy jednak za zaprzestaniem wypłacania tego świadczenia. Chcielibyśmy jednak, by trafiało ono do najbardziej potrzebujących i jego koszty pokrywali ludzie pracujący - podkreśla Mateusz Gieryga z Młodych Demokratów.

Ponadto przyczyny wysokich cen w sklepach młodzi politycy upatrują w wysokiej cenie benzyny oraz opłat za media.

- Cena baryłki ropy naftowej jest niższa w latach poprzednich, a mimo to w naszym kraju jej cena paliwa systematycznie rośnie. Jest to efekt pompowania budżetu państwa poprzez wzrost opłat narzucanych przez rząd. Tak samo jest w przypadku opłat za energię elektryczną - uważa Wiktoria Rogaczewska.

Rozwiązaniem tego zjawiska zdaniem Młodych Demokratów byłoby obniżenie opłaty akcyzowej oraz powrót do rozwoju odnawialnych źródeł energii.