Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzynie dojechały do mety. Budżet Chemika w przyszłym sezonie będzie jeszcze większy

Rafał Kuliga
Anna Werblińska (z prawej) jest dumna z gry w Chemiku Police.
Anna Werblińska (z prawej) jest dumna z gry w Chemiku Police. Sebastian Wołosz
Chemik Police celebruje zdobycie mistrzostwa Polski. Drużyna zaprezentowała się z obronionym pucharem, a później celebrowała sukces wraz z kibicami.

- Łatwiej jest zdobyć tytuł, niż go obronić - mówi Joanna Żurowska, prezes Chemika Police. - Być może to oklepane powiedzenie, ale w minionym sezonie w pełni się sprawdziło.

Drużyna wspierana przez Grupę Azoty od momentu awansu do ekstraklasy zdobyła trzecie trofeum. Ma na swoim koncie dwa mistrzostwa Orlen Ligi i jeden Puchar Polski. - Wspieranie Chemika to dobry biznes - uważa Krzysztof Jałosiński, prezes Grupa Azoty Police. - Drużyna jest najlepsza w Polsce, a ponadto pokazała się w rozgrywkach europejskich. Dodatkowo perfekcyjna organizacja Final Four Ligi Mistrzyń wpłynęła bardzo korzystnie zarówno na Chemik, jak i na nas, sponsorów.

Grupa Azoty pozostaje na pokładzie i w przyszłym sezonie również przeznaczy odpowiednie środki finansowe, aby zespół był w stanie walczyć o najwyższe cele. - Raczej dążymy do tego, aby co roku budżet był wyższy, niż niższy od poprzedniego - dodaje Jałosiński. - Tak też będzie w przyszłym roku. Staramy się oczywiście o nowych partnerów i jesteśmy blisko ich pozyskania, aby nakłady z Grupy Azoty były nieco mniejsze.

Zadowolony z przebiegu całego sezonu jest Giuseppe Cuccarini. Trener Chemika podziękował swoim zawodniczkom za zaangażowanie w treningi i walkę do ostatniej piłki. - Mamy tu idealne warunki do pracy - podkreśla Włoch. - Dlatego udaje nam się osiągać sukcesy, bo za takowy uważam miniony sezon. Oczywiście, mieliśmy kilka upadków, zabrakło nam paru punktów w Pucharze Polski. Bardzo żałuję również porażki w półfinale Ligi Mistrzyń, wtedy zagraliśmy nie najlepiej. Pamiętajmy jednak, że sezon trwał wiele miesięcy i jeśli spojrzy się na całość, tytuł mistrza kraju, sukcesy w grupie Ligi Mistrzyń, to uznaję naszą pracę za sukces.

W podobnym tonie wypowiadają się siatkarki klubu. Większość z nich cieszy się ze złotego medalu, ale ma świadomość, że drużynę stać było na odrobinę więcej. - Pozostaje pewien niedosyt - podsumowuje Anna Werblińska, kapitan drużyny. - Jesteśmy szczęśliwe, ale i bardzo zmęczone. Na pewno w imieniu swoim i koleżanek mogę powiedzieć, że czuję się dumna z reprezentowania tego klubu i walki w jego barwach na parkietach Orlen Ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński