Tomasz Gielo może i nie był podstawowym zawodnikiem kadry narodowej, ale dawał drużynie mnóstwo energii. Był kluczowym zmiennikiem, pomógł awansować reprezentacji do MŚ po 52 latach przerwy.
Niestety wychowanek Wilków Morskich Szczecin miał ogromnego pecha. Latem zeszłego roku podpisał kontrakt z Iberostar Teneryfa i w pierwszym meczu sezonu z Realem Madryt doznał paskudnej kontuzji kolana. - Co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni. Wrócę silniejszy - deklarował Gielo.
Wielomiesięczna rehabilitacja sprawiła, że koszykarz jest już blisko powrotu na boisko, ale po rocznej przerwie brakuje mu ogrania. W hiszpańskim klubie też bez entuzjazmu podchodzili do występów swojego gracza na mundialu. Gielo był powołany na zgrupowanie kadry w Wałbrzychu, które rozpocznie się 29 lipca, ale ostatecznie zrezygnował. „Przez ostatnie miesiące zrobiłem wszystko, co w mojej mocy by wrócić do zdrowia po kontuzji, jednak wciąż mam więcej pracy do wykonania by być gotowym na nadchodzący sezon. Była to trudna decyzja i nikogo nie boli ona bardziej niż mnie” - napisał w oświadczeniu.
W Wałbrzychu o MŚ powalczy rozgrywający Jakub Schenk, do czerwca gracz Kinga Szczecin, a obecnie Polskiego Cukru Toruń.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?