Mistrzostwa Europy w Monachium: Słowikowski w finale, Dobek nie. Medal Ennaoui

Pierwsze okrążenie półfinału - wolne. Dobek – brązowy medalista igrzysk z Tokio - 300 m przebiegł na przedostatniej pozycji, a w połowie dystansu zerwał się przesunął się do czołówki. Pilnował krawężnika i wchodząc na ostatnią prostą miał przed sobą faworytów, ale nie miał siły na skuteczny finisz, którym imponował rok temu. Wbiegł na metę 4. i musiał czekać na drugi półfinał.

Były dwa półfinały. Z każdego do finału wchodziło trzech najlepszych plus dwóch z czasami. Dobek wpadł na metę z czasem 1:48,63. Drugi półfinał był jednak szybszy. Piąty finiszował Belg Eliott Crestan – 1:47,13 i tym samym szczecinianin pożegnał się z rywalizacją. Finał w niedzielę o godz. 19.40.

- Trzeba podejść spokojnie do tej analizy. Dobrze się czułem na rozgrzewce, ale może za wcześnie ruszyłem do przodu i później płynności w biegu brakowało – mówił Dobek. - Ten sezon jest trudniejszy, wydaje mi się, że łatwiej było zdobyć medal olimpijski niż sukcesy w roku poolimpijskim. Ale nie ma co się załamywać, bo jeszcze będzie pięknie.

W finale sztafety 4x100 m pobiegnie polska drużyna z Przemysławem Słowikowskim (MKL). Biało-czerwoni w półfinale zajęli 3. miejsce wyprzedzając m.in. Belgów i Włochów. Skład naszej drużyny: Dominik Kopeć, Słowikowski, Patryk Wykrota i Mateusz Siuda.

Wielki finał w niedzielę o godz. 21.12.

Szczęśliwa była za to Sofia Ennaoui, która teraz reprezentuje AZS Lublin, a wcześniej krótko była związana z MKL. Nasza reprezentantka wróciła do dobrego biegania po długiej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotymi. I było wiadome, że będzie walczyła o medal.

Faworytką była Brytyjka Laura Muir. Ennaoui pilnowała jej, ale też z głową, by nie tracić niepotrzebnie sił. Okrążenie przed końcem – odskoczyły Muir i Irlandka Ciara Mageean, a Polka goniła te dziewczyny i uciekała przed konkurencją. Ostatecznie zajęła trzecie miejsce.