I przez deszcz trzeba było przełożyć większość zaplanowanych spotkań. Dopiero więc drugiego dnia zawodów na korcie zobaczymy m.in. trójkę Polaków: Huberta Hurkacza, Magdę Linetty i Igę Świątek. Wszyscy mieli na tyle mocne pozycje w rankingach, że nie musieli się przebijać przez rundy eliminacyjne. W I rundzie miał też zagrać Kamil Majchrzak, ale jego występ został odwołany przez kontuzję.
Przypomnijmy, że Hubert Hurkacz (obecnie 31. rakieta rankingu ATP) grał w Pekao Szczecin Open, ale było to w 2015 r. Odpadł wtedy w II rundzie, ale był zadowolony z debiutu. 18-letni wtedy zawodnik dopiero stawiał pierwsze kroki w dorosłym tenisie i w Szczecinie dostał szansę posmakowania dużego turnieju. Linette też grała w Szczecinie w turnieju, który nie jest już organizowany.
Szczecińskich akcentów w Melbourne było i będzie jednak znaczenie więcej. Przede wszystkim zobaczymy bohaterów ostatnich edycji naszego challengera.
Ciekawa jest sytuacja z Jozefem Kovalikiem (138. w rankingu), który wygrał ostatnią edycję szczecińskiego turnieju. Słowak w I rundzie eliminacji pokonał Tobiasa Kamke w dwóch setach, w II rundzie był lepszy od Luke’a Saville’a z Australii (6:7, 7:6 i 6:4), ale w decydującym pojedynku uległ innemu zawodnikowi gospodarzy – Maksowi Purcellowi (4:6 i 2:6). Okazało się jednak, że został tzw. lucky loser (szczęśliwy przegrany) i w I rundzie zmierzy się z rozstawionym z 27. numerem Pablo Carreno-Bustą z Hiszpanii. Kovalik miał już kilka startów w Wielkim Szlemie, ale za każdym razem odpadał w I rundzie.
W I rundzie zobaczymy też: Alberta Ramosa-Vinolasa (Hiszpania), który ma szansę na II rundę, bo trafił na Aleksa Bolta z Australii (występuje w turnieju dzięki dzikiej karcie); Marco Cecchinato (Włochy w Szczecinie docierał do półfinału), który wylosował najgorzej z grona bohaterów PSO 2019. W Melbourne zagra z Aleksandrem Zverevem z Niemiec, który notuje bardzo dobry początek roku, a w AusOpen gra z „siódemką”. W finale PSO 2018 grał młody Hiszpan Alejandro Davidovich-Fokina. Ten zawodnik dawał nadzieję, że szybko przebije się do światowego TOP50. Póki co – idzie mu różnie, teraz jest 85. w rankingu ATP. W Melbourne nie musiał przebijać się przez kwalifikacje, a w I rundzie trafił na Norberta Gambosa – kwalifikanta ze Słowacji.
W kwalifikacjach przepadli m.in. Dustin Brown i Alessandro Giannessi. Nie grał np. Guido Andreozzi z Argentyny – finalista 2019 i zwycięzca 2018 w Szczecinie.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?