Mistrz KSW, Scott Askham, prowadził seminarium w Szczecinie [GALERIA]

Nak Muay Szczecin to klub uczący zawodowców i amatorów boksu tajskiego. Jego twarzą jest Marcin Parcheta, jeden z najlepszych zawodników w polskiej historii tego sportu, mający na koncie tytuły mistrza świata czy Europy. Parcheta próbował swoich sił także w mieszanych sztukach walki (MMA) w federacji KSW.

Tematem seminarium Askhama był „Striking w MMA”, czyli kombinacje technik muay thai (boks tajski) i kickboxingu oraz ich zastosowanie w MMA. Omawiane przez Askhama były także strategie i taktyki walk strikerskich. Mistrz dawał lekcje w sali treningowej Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Królowej Jadwigi w Szczecinie.

Askham pojawił się w polskim MMA w marcu 2018 roku. 31-letni Anglik ma za sobą już całkiem bogatą karierę. Zaczynał od pojedynków amatorskich i z bilansem siedmiu zwycięstw w siedmiu pojedynkach zaczął uprawiać tę dyscyplinę zawodowo. Początek miał rewelacyjny - wygrał pierwszych 12 walk. Nic dziwnego, że ręce wyciągnęła po niego największa na świecie federacja mieszanych sztuk walki - amerykańska UFC.

W niej Anglik jednak nie przebił się. Wygrał tylko dwa starcia na sześć, w których uczestniczył. Pokonał go także Polak - Krzysztof Jotko. Następnie Askham trafił do federacji ACB, by w dalszej kolejności dołączyć do KSW.

Jest uważany za jednego z lepszych strikerów w swojej kategorii wagowej, a może nawet w całym KSW. Dwukrotnie pokonał Michała Materlę, zawodnika Berserker’s Team Szczecin. Raz kopnięciem na wątrobę (to był jego debiut - otrzymał nagrodę za nokaut wieczoru), raz uderzeniem z tzw. latającego kolana. Dawno szczeciński wojownik nie był tak rozbity po pojedynku. To było w maju tego roku i po tej walce pas mistrzowski KSW w kategorii średniej trafił właśnie do 31-letniego Anglika.

Teraz czeka na niego kolejne wyzwanie. W klatce KSW sprawdzi go wracający do walk Mamed Khalidov.