Czas przeprawy promem w Świnoujściu zajmuje około 40 minut, latem wydłuża się nawet do trzech godzin. Średnia prędkość przeprawy, to 2 km/h. Pierwszy prom został włączony do ruchu w 1976 roku.
Miejskie władze o fundusze na tunel ubiegają się od lat. Mimo to ministerstwo transportu jest nieugięte. Szans na finansowanie inwestycji nie widzi.
- Głównym celem inwestycji drogowych planowanych do realizacji w okresie 2014-2020 jest zakończenie budowy spójnej sieci dróg ekspresowych oraz rozwój bazowej i kompleksowej sieci TEN-T. Dlatego też nie jest możliwe przyjęcie założenia, że inwestycja ta zostanie sfinansowana w całości ze środków Unii Europejskiej oraz budżetu państwa w ramach nowej perspektywy finansowej - stwierdza Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
- Niemniej jednak, wychodząc naprzeciw potrzebom lokalnym i regionalnym, resort transportu nie wyklucza współfinansowania tej inwestycji w przyszłym okresie programowania. To jednak oznacza, że do tematu będzie można wrócić dopiero w 2020 roku.
Do tego czasu mieszkańcy i turyści, którzy coraz chętniej odwiedzają Krainę 44 Wysp, będą musieli się liczyć z brakiem komfortu podróży, a władze miasta z kosztami eksploatacji coraz droższych w utrzymaniu promów. Koszt budowy tunelu, to 800 milionów złotych.
- Ministerstwo zwróciło się z prośbą do władz miasta o przedstawienie konkretnej propozycji finansowania inwestycji, biorącej pod uwagę możliwości pozyskania środków w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego oraz w oparciu o własne zasoby finansowe tj. przychody uzyskiwane przez miasto z tytułu podatku od nieruchomości w związku z planowanym uruchomieniem terminalu LNG w Świnoujściu - dodaje Mikołaj Karpiński z ministerstwa transportu.
Świnoujskie władze od dawna mówiły o tym, że do inwestycji dołożą dochód z podatku od LNG. Władze miasta przygotowały wszystkie potrzebne dokumenty. Teraz decyzja leży po stronie ministerstwa.
- Jesteśmy w stanie przystąpić do opracowania materiałów przetargowych na wybór wykonawcy tunelu absolutnie od razu. Samorząd na rozpoczęcie budowy tunelu jest gotowy od 2010 roku, po tym jak wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad uzyskaliśmy decyzję środowiskową i opracowaliśmy studium wykonalności - wyjaśnia Barbara Michalska, zastępca prezydenta Świnoujścia.
- Projekt został wstępnie pozytywnie zaopiniowany przez przedstawicieli inicjatywy Jaspers (UE). Zawiera trzy warianty budowy tunelu, ze wskazaniem na wariant preferowany. Ministerstwo miało wydać rozstrzygającą opinię w tej sprawie, jednak nie otrzymaliśmy jej do dziś. Trudno uwierzyć, że podjęcie takiej decyzji może sprawić problem.
Promy kursujące między wyspami są w nie najlepszym stanie. Wymagają remontu a ich eksploatowanie pochłania coraz więcej pieniędzy. Roczny koszt ich utrzymania, to 28 mln złotych, za 15 lat ta kwota może wzrosnąć dwukrotnie. Poza tym brak stałego połączenia hamuje rozwój turystyczny i gospodarczy miasta.
- To przykre, że w najbliższym planie budżetowym nie ujęto prawie w ogóle dróg w na Pomorzu Zachodnim - stwierdza Bogusław Liberadzki, poseł Unii Europejskiej. - Rząd planuje 20 dróg obwodowych, żadna na terenie Pomorza Zachodniego. Jest wielka potrzeba budowy dróg w tym rejonie, a można powiedzieć, że jesteśmy dyskryminowani. Jeden kilometr obwodnicy Warszawy ma kosztować 277 mln zł, wystarczyłoby kilka kilometrów mniej, byśmy zyskali pieniądze na tunel. Przyczepić się można również do tunelu zbudowanego w Gdańsku. Ten powstał, mimo że jest już kilka stałych połączeń między brzegami.
Choć złośliwi mówią, że to martwa nitka, ministerstwo sprawę tłumaczy na swój sposób.
- Co do pierwszeństwa realizacji projektu Połączenie Portu Lotniczego z Portem Morskim Gdańsk Trasa Słowackiego w stosunku do realizacji inwestycji w Świnoujściu informuję, że w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko inwestycje te są ujęte w ramach różnych osi priorytetowych - wyjaśnia Mikołaj Karpiński.
- Ponadto inwestor projektu (Gdańsk), niezależnie od toczącej się procedury związanej z dofinansowaniem projektu ze środków UE, sfinansował ze środków własnych opracowanie dokumentacji dotyczącej prac przygotowawczych dla inwestycji oraz początkowe roboty budowlane realizowane w ramach projektu, a refundacja poniesionych wydatków nastąpiła dopiero po podpisaniu umowy o dofinansowanie.
Nie jest więc uprawnione stwierdzenie, że realizacja inwestycji była uprzywilejowana względem przedsięwzięcia w Świnoujściu. Niestety nikt nie bierze pod uwagę tego, że budżet Świnoujścia jest nieproporcjonalny do gdańskiego.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?