Takiego tygodnia w historii szczecińskiego sądu apelacyjnego jeszcze nie było.
W poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odwołał z funkcji prezesa, sędziego Macieja Żelazowskiego. Powody odwołania zbulwersowały środowisko prawnicze nie tylko w Szczecinie. Minister powołał się na dane, które urzędnicy ministerstwa prawdopodobnie źle zinterpretowali. Wyszło im, że sąd apelacyjny jest jednym z najsłabszych w Polsce, podczas, gdy jest najlepszy.
Sędziowie stanęli murem za odwołanym prezesem. Nieoficjalnie mówiło się, że żaden sędzia nie powinien przyjmować stanowiska po sędzim Żelazowskim.
Czytaj więcej:
Dlatego sporym zaskoczeniem była decyzja z dzisiejszego poranka, że nowym prezesem została sędzia Beata Górska, dotychczasowy wiceprezes szczecińskie apelacji.
Zobacz więcej: Jest nowy prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Poprzedni został odwołany w niejasnych okolicznościach
Aby wytłumaczyć swoją decyzję, pani prezes zwołała dziś w południe spotkanie z sędziami. Jej argumenty przekonały sędziów.
- Wskazała, że podejmując taką decyzję kierowała się odpowiedzialnością za działalność sądu apelacyjnego. Wskazała, że inni sędziowie, w tym odwołany prezes radzili jej wcześniej, że jeśli otrzyma taką propozycję, to dla dobra sądu nie powinna odmawiać. To stanowisko spotkało się z pełną aprobatą sędziów apelacyjnych zebranych na tym spotkaniu - mówi sędzia Janusz Jaromin z SA w Szczecinie.
Na tym samym spotkaniu sędziowie podjęli uchwalę, w której wyrażają poparcie odwołanemu prezesowi i ostro skrytykowali działania ministerstwa. Nazwali je pozamerytorycznymi.
- W tych uwarunkowaniach decyzję Ministra Sprawiedliwości należy traktować jako kolejny przejaw instrumentalnego wykorzystywania przepisów znowelizowanej z dniem 12.08.2017 r. ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych, stanowiący naruszenie konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy. W obliczu podejmowanych działań apelujemy do wszystkich sędziów o przestrzeganie wartości składających się na etos zawodu, i- obronę zasad demokratycznego państwa prawnego, a w szczególności trójpodziału władzy, niezależności sądów i niezawisłości sędziów - napisali.
Oto treść tej uchwały:
"Sędziowie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie przekazują wyrazy wsparcia i szacunku Panu Sędziemu Maciejowi Żelazowskiemu odwołanemu arbitralną i pozamerytoryczną decyzją Ministra Sprawiedliwości z funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Uzasadnienie odwołania przedstawione na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości sprzeczne jest z wnioskami wynikającymi z analizy danych statystycznych oficjalnie opublikowanych przez to Ministerstwo.
Wydział Karny Sądu Apelacyjnego w Szczecinie jest jednym z najlepszych wydziałów karnych sądów apelacyjnych w Polsce pod względem opanowania wpływu i szybkości postępowania.
W tych uwarunkowaniach decyzję Ministra Sprawiedliwości należy traktować jako kolejny przejaw instrumentalnego wykorzystywania przepisów znowelizowanej z dniem 12.08.2017 r. ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych, stanowiący naruszenie konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy.
W obliczu podejmowanych działań apelujemy do wszystkich sędziów o przestrzeganie wartości składających się na etos zawodu, i- obronę zasad demokratycznego państwa prawnego, a w szczególności trójpodziału władzy, niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
To już kolejna krytyka ministerstwa przez szczecińskich sędziów.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?