Mobilne, szybkostrzelne, zautomatyzowane. Moździerze Rak dla batalionu w Stargardzie
Wyprodukowane w Hucie Stalowa Wola samobieżne moździerze Rak są mobilne, szybkostrzelne i w pełni zautomatyzowane. To nowoczesny sprzęt, powstały na bazie Rosomaka.
- Kompanijny moduł ogniowy przeznaczony jest do wsparcia ogniowego na szczeblu batalionu zmechanizowanego i zmotoryzowanego - informuje Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej. - Zapewnia możliwość prowadzenie ognia na odległość ponad 10 km. Rak jest samobieżnym działem polowym wyposażonym w automatycznie ładowany moździerz kalibru 120 mm montowany na podwoziu kołowym (SMK 120), zaprojektowanym w Centrum Produkcji Wojskowej HSW.
3. batalion piechoty zmotoryzowanej w Stargardzie podporządkowany jest dowódcy 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie.
Kluczyki przekazał Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej
Dziś w stargardzkich białych koszarach meldunek ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi złożył płk Sławomir Dudczak, dowódca 12. Brygady Zmechanizowanej.
Minister przekazał kluczyki do nowych pojazdów przy okazji rozmawiając z żołnierzami stargardzkiego batalionu, którzy zapewniali, że są bardzo zadowoleni z nowego sprzętu, na którym już ćwiczyli oraz z wybrania służby w wojsku jako pracy zawodowej.
Następnie minister zabrał głos na temat obecnej kondycji wojska polskiego. Mówił o powrocie po 10 latach na misje pokojowe na Bliskim Wschodzie, o ćwiczeniach z wojskami innych państw, będące "polityką odstraszania". Także o tym, że obniżona została właśnie cena samolotów wielozadaniowych F-35. Dziękował też żołnierzom WP za ofiarną służbę.
Wojsko polskie dysponuje najnowocześniejszym sprzętem, wojsko polskie jest świetnie wyszkolone. Oprócz sprzętu, produkowanego w Polskich Zakładach Zbrojeniowych, wojsko polskie wyposażone jest też w sprzęt, który nie jest produkowany w Polsce. Myślę tu o negocjacjach w sprawie kupienia samolotów F-35.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej
O tym, że otrzymanie kluczyków od ministra jest dodatkową motywacją dla żołnierzy przekonywał ppłk Paweł Bednarz, dowódca 3. batalionu piechoty zmotoryzowanej w Stargardzie.
- Każdy żołnierz marzy, by wykonywać zadania na najlepszym sprzęcie - mówił ppłk Paweł Bednarz. - Moi żołnierze od dziś mają taką możliwość.
Dzisiejsza wizyta w stargardzkich białych koszarach przebiegła szybko i sprawnie. Minister Błaszczak w Stargardzie, gdzie był pierwszy raz, spędził w sumie godzinę.
ZOBACZ TEŻ:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?