- Jestem jak najbardziej za - stwierdził obdarowany kartką Łukasz Lewandowski, student Uniwersytetu Szczecińskiego. - Cieszę się, kiedy ktoś promuje polskość w mieście o niemieckich przecież, korzeniach. Co mnie dziwi, to pomysłodawcy akcji. Happeningi Młodzieży Wszechpolskiej zawsze wyglądały jak pospolite zadymy. A tu krawaty, garnitury...
Większość szczecinian brała ulotki z uśmiechem, niektórzy jednak odmawiali.
- Za co mam kochać ten kraj? - tłumaczył reporterowi "Głosu" emeryt Zygmunt Sikorski. - Przeżyłem okupację. Kiedy Niemcy weszli, miałem trzynaście lat, kiedy wychodzili - osiemnaście. Całą młodość spędziłem pod okupacją. A życie dojrzałe w zrujnowanym doszczętnie kraju. Jednak nigdy nie miałem tak ciężko, jak teraz. Źli ludzie teraz rządzą. Żyję umiarkowanie, a pieniędzy z emerytury zawsze mi zabraknie... Co mam myśleć o takim państwie?
- Trzeba promować patriotyzm - powiedział Krzysztof Adamiak, prezes Okręgu Zachodniopomorskiego MW. - Wiem, że niektórym jest teraz ciężko. Ale bierzmy przykład z Niemców i Duńczyków, którzy w Unii na każdym kroku podkreślają swoją kulturową odrębność. Nie chcemy bezkrytycznie przyjmować wszystkiego, co napływa do nas z Zachodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?