Milan Simojlović to jeden z ojców awansu Espadonu Szczecin do elity. Zdobył z zespołem brązowe medale na zapleczu Plus Ligi. Po awansie podopieczni Serba ugrali trzy sety w ośmiu kolejkach i mimo trzech punktów otrzymanych walkowerem za mecz z PGE Skrą Bełchatów, okopują się na dnie tabeli.
Mimo pasma niepowodzeń zarząd Espadonu zakomunikował, że nie będzie zmiany trenera przed spotkaniem z GKS Katowice.
- U podstawy takiej decyzji nie leżą względy finansowe, a jedynie zasady, jakimi od początku tworzenia projektu Espadon, kierowali się i kierują jego pomysłodawcy – informuje zarząd klubu i dodaje: - Zrobimy wszystko, by pomóc szkoleniowcowi w tym trudnym dla niego i dla nas momencie kariery.
Po rozpoczęciu sezonu niebiesko-biali pożegnali się z rozgrywającym Georgi Bratojewem, którego w kadrze zastąpił Veljko Petković. Pozostali siatkarze dostaną następne szanse w drugiej części rundy, w której terminarz Espadonu jest teoretycznie łatwiejszy.
- Zaufaliśmy konkretnym osobom, konkretnym siatkarzom i nadal jesteśmy przekonani, że posiadają umiejętności pozwalające na wygrywanie spotkań w tegorocznym sezonie – argumentuje zarząd.
Do następnego starcia szczecinian z GKS Katowice dojdzie w stolicy Górnego Śląska w sobotę o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?